2010-03-18 16:37:57

Papież do włoskich przedsiębiorców o wymogach moralnych rozwoju gospodarczego


Obecny kryzys finansowy wymaga głębokiego przemyślenia modeli rozwoju. W centrum działalności gospodarczej i finansowej musi stanąć osoba. Przypomniał o tym Benedykt XVI, spotykając się z grupą 200 przedsiębiorców z Rzymu i regionu Lacjum. Przyjmując w Watykanie kierownictwo i radę zarządzającą ich rzymskiego stowarzyszenia UIR (Unione degli Industriali e delle Imprese di Roma) związanego z włoską federacją Confindustria, wskazał on, że przedsiębiorstwo ma być „wspólnotą osób”. Zysk nie może być jego jedynym celem, choć jest on konieczny. Papież wezwał przedsiębiorców, by nie zapominali o swych społecznych obowiązkach.

„Istnieje wiele dowodów, że życie przedsiębiorstwa zależy od zwracania przez nie uwagi na wszystkie podmioty, z jakimi ma relacje, i od etyczności jego działań – powiedział Benedykt XVI. – Sam kryzys finansowy pokazał, że na rynku wstrząśniętym łańcuchowymi bankructwami utrzymały się podmioty gospodarcze zdolne do przestrzegania postaw moralnych i uwzględniające potrzeby własnego terytorium. Przedsiębiorstwo może być żywotne i tworzyć «bogactwo socjalne», gdy przedsiębiorcami i menedżerami kieruje dalekowzroczność. Przedkłada ona długoterminowe inwestycje nad spekulacyjny zysk i popiera innowacje zamiast gromadzenia bogactw tylko dla siebie. Oczywiście taka logika przedsiębiorczości zakłada pewne motywacje, pewną wizję człowieka i życia. Chodzi o humanizm rodzący się ze świadomości, że jako jednostki i wspólnota jesteśmy powołani, by należeć do jednej Bożej rodziny – o humanizm otwarty na Boga i właśnie dlatego otwarty na człowieka. Rozwój w każdej dziedzinie ludzkiej egzystencji zakłada też otwarcie na transcendencję, na duchowy wymiar życia, zawierzenie Bogu, miłość, braterstwo, przyjęcie bliźniego, sprawiedliwość, pokój” – mówił Ojciec Święty.

ak/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.