„Kościół Katolicki jest ubogacany, gdy inna grupa wyznaniowa wprowadza do niego swój
styl uwielbiania Boga” – powiedział kard. William Levada podczas spotkania w Kingston
ze wspólnotą anglikańską. Kanadyjska Tradycyjna Wspólnota Anglikańska planuje złożyć
w najbliższych tygodniach prośbę o utworzenie ordynariatu personalnego będącego w
jedności z Rzymem. Zapowiedział to obecny na spotkaniu prymas tej wspólnoty, abp John
Hepworth.
Prefekt Kongregacji Nauki Wiary nawiązał bardzo obszernie do konstytucji
apostolskiej Benedykta XVI Anglicanorum coetibus, ogłoszonej w październiku
zeszłego roku.
W całej Ameryce Północnej wspólnota anglikańska jest wyraźnie
podzielona na część liberalną i tradycyjną. Podział uwyraźnił się po akceptacji przez
część hierarchów święceń biskupich dla kobiet, związków homoseksualnych oraz aktywnego
homoseksualizmu duchownych.
Przedstawiciele Tradycyjnej Wspólnoty Anglikańskiej
na całym świecie coraz częściej proszą o przyłączenie do Kościoła katolickiego. Od
zeszłego października te wspólnoty mogą uzyskać łączność z naszym Kościołem na nowych
zasadach jako parafie czy nawet jako całe diecezje, zachowując przy tym swoje tradycje
liturgiczne.
Kard. Levada podkreślił, że przyłączenie przez Kościół katolicki
nowej wspólnoty nie ma na celu jej wchłonięcia tak jak łyżeczka cukru rozpuszcza się
i wchłania w litrze kawy. Porównał on cały proces do orkiestry, gdzie wszystkie instrumenty
dostrajają się do pianina i grają te same nuty doktrynalnej prawdy, ale swoimi własnym
dźwiękiem.
W 33 milionowej Kanadzie przynależność do anglikanizmu deklaruje
około 7% społeczeństwa.