2010-03-10 11:12:36

Historia pewnego nawrócenia. Czytając Wyznania św. Augustyna…


Tak się dzieje wtedy, gdy odstępujemy od Ciebie (Wyznania 3,8)

Posłuchaj rozważania: RealAudioMP3

Środa trzeciego tygodnia Wielkiego Postu

Wspominając i analizując okres swojego życia, w którym był zafascynowany manicheizmem, Augustyn ukazuje negatywne postawy, jakie wyraźnie dostrzegał u ludzi, z którymi wówczas się spotykał. Teraz, gdy już minęło sporo lat i gdy zupełnie inaczej patrzy na tamto doświadczenie, dochodzi do wniosku, że niektóre słabości w sposób szczególny utrudniają duchowy wzrost człowieka, niezależnie od wyznawanej wiary i życiowych przekonań. Są one niebezpieczne przede wszystkim dlatego, że stanowią przyczynę różnego rodzaju niewłaściwych zachowań, niesłusznych oskarżeń i niemoralnych czynów. Do nich należy niewątpliwie zazdrość i satysfakcja, jakiej doznają niektórzy widząc ludzkie nieszczęście.

Augustyn stwierdza w Wyznaniach, że zazdrość występuje wtedy, „gdy człowiek, któremu gorzej się powiodło, napada na tego, komu powiodło się lepiej. Może ten człowiek robiący karierę atakować kogoś, czyjej konkurencji albo obawia się na przyszłość, albo już teraz nie chce znosić. Mogą się też dziać takie rzeczy dla samej satysfakcji oglądania cudzego nieszczęścia, jak wtedy, gdy ludzie się przypatrują walkom gladiatorów albo gdy kogoś wystawiają na pośmiewisko i w ogóle szydzą z innych. (…) Tak się dzieje wtedy, gdy odstępujemy od Ciebie, który jesteś źródłem życia, jedynym prawdziwym Stwórcą i Rządcą wszechświata” (Wyznania 3,8, s. 44-45).

Jest rzeczą zastanawiającą, że Augustyn, które pisze te słowa już po swoim nawróceniu i odnosi je przede wszystkim do minionego okresu życia, tym razem używa czasu teraźniejszego. Być może także w ten sposób chce pokazać, że chodzi o niebezpieczeństwo ciągle aktualne, dotyczące zarówno wierzących jak i niewierzących. Zazdrość towarzyszy człowiekowi od początku jego istnienia, czego wymownym dowodem jest opisana w Księdze Rodzaju tragiczna historia dwóch braci, Abla i Kaina. Zazdrość może prowadzić do najgorszych występków. Z niej rodzą się nienawiść, obmowa, radość z nieszczęścia bliźniego i smutek z jego powodzenia.

Chcielibyśmy, aby te rzeczywistości nie dotyczyły nas, ludzi wierzących. Ale przecież wiemy, że tak nie jest. Różne są bowiem rodzaje zazdrości. Brat syna marnotrawnego z ewangelicznej przypowieści Chrystusa nie potrafił się cieszyć z jego powrotu do rodzinnego domu. Kiedy nie odczuwamy radości, gdy nasi bliźni są zdrowsi, bogatsi i bardziej od nas znani czy lubiani, przyjmujemy postawę tego syna, który co prawda fizycznie rodzinnego domu nigdy nie opuścił, ale duchowo od niego bardzo się oddalił. Także wtedy, gdy nie bronimy naszego współbrata niesłusznie oskarżanego i – nawet jeśli mu jeszcze niczego nie udowodniono – odczuwamy pewną satysfakcję z powodu jego trudności, bo do tej pory zbyt dobrze mu się powodziło, nie jesteśmy prawdziwie w domu.

Prośmy za pośrednictwem św. Augustyna, abyśmy potrafili przezwyciężać nasze niechęci do bliźnich, pozbywać się myśli i postaw zazdrosnych, rywalizacji i podejrzeń, i w ten sposób wracali do czekającego na nas Ojca prawdziwej Miłości.

ks. Waldemar Turek








All the contents on this site are copyrighted ©.