Kuba to wspaniały kraj, ale jeszcze musi się otworzyć na świat, jak o to apelował
Jan Paweł II – powiedział przebywający na tej karaibskiej wyspie sekretarz Papieskiej
Akademii Nauk. Bp Marcelo Sánchez Sorondo uczestniczył z ramienia Watykanu w międzynarodowej
konferencji na temat globalizacji i rozwoju. Jego zdaniem niewątpliwym osiągnięciem
rewolucyjnej Kuby Fidela Castro jest uniezależnienie się od Stanów Zjednoczonych.
Brak jednak postępu w innych dziedzinach życia – powiedział bp Sánchez Sorondo.
W
swym wystąpieniu na forum konferencji, która zgromadziła tysiąc ekonomistów z 40 krajów,
sekretarz Papieskiej Akademii Nauk bronił stosowania roślin genetycznie zmodyfikowanych
(OGM) w celu przezwyciężenia plagi głodu na świecie. Przypomniał też, że jedyna energia,
która jest w stu procentach czysta i ekologiczna, pochodzi ze słońca, wiatru i wody.
I dlatego dalszy rozwój przyjaznej dla środowiska energetyki powinien się skupić na
tych właśnie źródłach – powiedział sekretarz Papieskiej Akademii Nauk.
Wypowiedź
bp. Sáncheza Sorondo na temat OGM zbiegła się z dopuszczeniem przez Unię Europejską
do upraw zmodyfikowanego genetycznie ziemniaka. Dyskusja wokół tej kwestii objęła
także spekulacje na temat stanowiska Kościoła w tej sprawie. Jak wyjaśniło w ubiegłym
tygodniu L’Osservatore Romano, Stolica Apostolska nigdy nie aprobowała oficjalnie
żywności modyfikowanej genetycznie, a przyczyn plagi głodu na świecie upatruje raczej
w niedostatku społecznym i instytucjonalnym, niż w braku zasobów materialnych.