2010-03-05 10:18:20

Historia pewnego nawrócenia. Czytając Wyznania św. Augustyna…


W swej pysze nie chciałem być dzieckiem (Wyznania 3,5)

Posłuchaj rozważania: RealAudioMP3

Piątek drugiego tygodnia Wielkiego Postu

Zachęcony lekturą pism starożytnych filozofów do szukania prawdziwej mądrości życiowej, Augustyn zaczął czytać Pismo Święte. W Wyznaniach nie mówi, czy mu to ktoś doradził czy była to jego własna inicjatywa, czy też, być może, wpływ tego, o czym słuchał w swoim dzieciństwie od ukochanej matki Moniki. Nie wiemy też czy przeczytał wtedy całe Pismo Święte, czy tylko wybrane księgi albo fragmenty. Wiemy natomiast, że do lektury Biblii przystąpił z takim samym nastawieniem jak do innych dzieł do tej pory poznawanych, czyli bardziej jako nauczyciel niż jako uczeń. I tu przeżył głębokie rozczarowanie, zarówno gdy chodzi o treść jak i formę Biblii. Treść zawierała dla niego zbyt wiele tajemnic, forma natomiast nie dorównywała elegancji utworów autorów klasycznych.

„Nie odczuwałem cech Pisma świętego w taki sposób, jak je teraz określam; raczej wydało mi się nie dość dostojne, gdy je porównywałem z monumentalną prozą Cycerona. Moja pycha nie chciała się pogodzić z właściwą Pismu miarą stylu. Brakowało mi też dostatecznej przenikliwości, abym się zdołał przedrzeć do głębi tych ksiąg. Nie ma wątpliwości, że w miarę jak dziecko rośnie, pismo rośnie z nim razem. Lecz ja w swej pysze nie chciałem być dzieckiem. Nadęty, wydawałem się sam sobie wielkim człowiekiem” (Wyznania 3,5, s. 38).

Krótki, lapidarny tekst, a w nim dwa razy użyte słowo „pycha” w odniesieniu do własnej postawy, jaką przyjął wówczas czytający Pismo święte Augustyn. Pycha nie pozwoliła mu przede wszystkim być uczniem w odniesieniu do Autora Biblii. Dziecko, chociaż mało jeszcze rozumie, za to ufa, wyczuwa, że jego ojciec wszystko wie, wszystko może i że je kocha. Tej dziecięcej ufności zabrakło Augustynowi przy pierwszej lekturze Pisma świętego. Podobnie tego przekonania zabrakło religijnym przywódcom narodu żydowskiego, jak to słyszymy w dzisiejszej Ewangelii i w przypowieści Jezusa o gospodarzu, założonej przez niego winnicy i jej pracownikach. „Arcykapłani i faryzeusze słuchając jego przypowieści poznali, że o nich mówi. Toteż starali się Go ująć, lecz bali się tłumów, ponieważ Go miały za proroka” (Mt 21,45-46). Zarówno Augustyn jak i religijni przywódcy narodu żydowskiego nie przyjęli postawy dziecka przy czytaniu bądź słuchaniu natchnionych słów. Dlatego nie zostali duchowo uzdrowieni z racji na pychę ich serca i pewność samych siebie.

Różne formy pychy, niekiedy bardzo wyrafinowane, mogą zagłuszyć w nas dziecko Boże. Prośmy św. Augustyna o wstawiennictwo u Pana, byśmy w okresie Wielkiego Postu, rozważając kierowane do nas słowo Boże, na nowo odnajdowali nasze duchowe dziecięctwo i w ten sposób odnajdowali samego Boga.

ks. Waldemar Turek








All the contents on this site are copyrighted ©.