2010-03-05 16:56:55

Alicja Tysiąc kontra Gość Niedzielny - drugie starcie


Za niesprawiedliwy i ograniczający wolność słowa uznał Gość Niedzielny rozstrzygający wyrok sądu apelacyjnego w Katowicach. Redakcja podkreśla, że wyrok ogranicza prawo katolików do udziału w debacie publicznej, a sprawa tak naprawdę toczy się o jeszcze większe prawo do zabijania nienarodzonych dzieci. Dziś sąd drugiej instancji zadecydował, że redaktor naczelny Gościa Niedzielnego i wydawca tygodnika, czyli archidiecezja katowicka, mają przeprosić na łamach tej gazety Alicję Tysiąc za naruszenie jej dóbr osobistych oraz wypłacić jej 30 tys. odszkodowania.

Ks. Marek Gancarczyk podkreśla, że trudno zgodzić się z takim wyrokiem. „Z dwóch zasadniczych powodów nie zgadzamy się z wyrokiem sądu apelacyjnego – powiedział Radiu Watykańskiemu redaktor naczelny Gościa Niedzielnego. – Po pierwsze w moim tekście nie było porównania pani Alicji Tysiąc do zbrodniarzy hitlerowskich. To nie tylko jest moja opinia, ale wielu dziesiątek osób, które ten tekst czytały. Po drugie trudno nam się zgodzić z tym, że nazywanie aborcji zabijaniem jest kwalifikowane jako mowa nienawiści. To jest nazywanie rzeczy po imieniu. Ten wyrok, to nie jest sprawa tylko Gościa Niedzielnego i pani Alicji Tysiąc. Wszyscy to doskonale rozumieją, bo inaczej media tak mocno by się tym nie interesowały. Nie byłoby to przecież aż tak szeroko komentowane. A tymczasem wszyscy – jak sądzę – podskórnie czują, że tu chodzi o sprawę o wiele większą, to znaczy o sprawę życia i śmierci, o jeszcze szersze prawo do zabijania dzieci nienarodzonych” – dodał ks. Gancarczyk.

Z kolei ks. Józef Kloch odniósł się do słów przewodniczącej składu sędziowskiego, że chrześcijaństwo jest religią miłości i taki też powinien być język, jakim posługuje się katolicka redakcja. Rzecznik prasowy episkopatu Polski zauważył, że nie wyklucza to mówienia prawdy.

„Chrześcijaństwo jest religią miłości, religią, która kocha istoty ludzkie od pierwszych chwil życia i chroni to życie – stwierdził ks. Kloch. – Chrześcijaństwo jest jednak też religią, która mówi prawdę, choćby była ona niewygodna dla konkretnych osób i gdyby ta prawda nawet bolała. Zatem my jako chrześcijanie tę prawdę będziemy głosić nadal. Wydaje się, że sąd nadal nie doczytał pewnych rzeczy, bo powtarza argumentację, która jest nieprawdziwa, zwłaszcza odnośnie porównania powódki do nazistów – dodał rzecznik episkopatu. – W żadnym tekście Gościa Niedzielnego czegoś takiego nie było. Mało tego, wydaje się, że środowiska proaborcyjne chcą tylnymi drzwiami wprowadzić aborcję na życzenie”.

Gość Niedzielny rozważa możliwość wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.