Francuski Kościół przeżywa tegoroczny Wielki Post pod znakiem Soboru Watykańskiego
II. Temu tematowi poświęcona była niedawna sesja studyjna tamtejszego episkopatu.
„Sobór znowu znalazł się w centrum dyskusji i polemik” – powiedział dziennikowi La
Croix organizator sesji abp Pierre-Marie Carré. Przyczyniło się do tego rozpoczęcie
dialogu Stolicy Apostolskiej z lefebrystami, a także zmiana wrażliwości kościelnej.
„Na przykład, kiedy w 1985 r. obradował na ten temat synod w Watykanie, za kluczowe
pojęcie Soboru uważano eklezjologię wspólnoty, dziś mówi się raczej o Kościele wsłuchanym
w Boga” – zauważył abp Carré. W jego przekonaniu niezbędne jest więc nowe odczytanie
soborowych dokumentów.
Krytyki na jaką zasługuje niekiedy posoborowy Kościół
nie należy jednak mylić z krytyką samego Soboru. Zwrócił na to uwagę pomocniczy biskup
Paryża Éric de Moulins-Beaufort. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego przypomniał on,
że reformy potrzebuje Kościół, a nie Sobór. Ecclesia semper purificanda – Kościół
zawsze potrzebuje oczyszczenia. Dokumenty Soboru reformy nie potrzebują, choć są dokumentami
ludzkimi, a przez to niedoskonałymi – zaznaczył bp de Moulins-Beaufort. Niektóre rzeczy
trzeba sprecyzować, bo Kościół wciąż idzie na przód i z czasem lepiej rozumie, czego
chce od niego Chrystus. Nauczanie Soboru nie wyczerpuje też tematów, które zostały
na nim podjęte. Ale to jeszcze nie powód, by je reformować – podkreślił pomocniczy
biskup Paryża.
Polemiki wokół Soboru są w tym mieście bardzo silne. Jak wykazały
ostatnie badania 34, 5 proc. praktykujących katolików w Paryżu pragnie na przykład
stałego powrotu do przedsoborowej liturgii. Nic więc dziwnego, że tematyce Soboru
poświęcono tam w tym roku coniedzielne konferencje wielkopostne w katedrze Notre-Dame
oraz specjalną konferencję o reformie liturgicznej, która odbędzie się 14 marca. Jak
powiedział Radiu Watykańskiemu jej organizator ks. Matthieu Rougé, jednym z jej celów
jest ukazanie, że nie można utożsamiać samego Soboru z tym, co stało się w ostatnich
dziesięcioleciach z liturgią Kościoła. „Trzeba dobrze odróżnić nauczanie Soboru Watykańskiego
II, które zawiera ogólne zasady reformy, od tego jak ta reforma została przeprowadzona
najpierw przez komisję ekspertów, a następnie w poszczególnych Kościołach lokalnych,
i w końcu w konkretnych parafiach czy wspólnotach” – powiedział ks. Rougé. W jego
przekonaniu na kolejnych szczeblach reformy mogło dojść do jej zubożenia, niezbyt
poważnego potraktowania, czy wręcz niezrozumienia. A ponadto dochodziło też do banalizacji
liturgii – wyjaśnia paryski liturgista. To wszystko nie należy jednak do ściśle rozumianej
reformy, której chciał Sobór. I tu jest miejsce na zmiany, ulepszenia, które już się
dokonują – podkreśla ks. Rougé.
Z kolei zdaniem paryskiego sufragana bp. de
Moulins-Beaufort w trakcie posoborowej reformy liturgii zagubiono niekiedy jej głębokie
rozumienie. Aby to zmienić, nie wystarczą drobne zmiany, lecz potrzebny jest wielki
wysiłek pedagogiczny. W tym kierunku prowadzi Kościół Benedykt XVI. „Zwłaszcza we
Francji – powiedział Radiu Watykańskiemu bp de Moulins-Beaufort – wprowadzając posoborową
liturgię, zatraciliśmy głębokie rozumienie liturgii i jej języka. Papież zachęca nas
teraz, byśmy na nowo nauczyli się tego głębokiego pojmowania liturgii”. Pomocniczy
biskup Paryża przypomina, że owo dążenie do wyjaśnienia liturgii, jej języka rozpoczęło
się jeszcze przed soborem. Był to wielki wysiłek pedagogiczny czy mistagogiczny ówczesnego
Kościoła, którego Benedykt XVI doświadczył w swej młodości. „Myślę, że bardzo mu zależy
– powiedział bp. de Moulins-Beaufort – aby i dziś chrześcijanie mogli odkryć ten wielki
skarb, jakim jest liturgia. W tym duchu należy też rozumieć jego decyzje. Ułatwienie
dostępu do liturgii przedsoborowej to odpowiedź na pragnienia tych, którym bliska
jest ta forma liturgii. Ale Papieżowi chodzi o rzeczywistość znacznie szerszą, o pracę
nad całym ludem chrześcijańskim, nad wszystkimi wierzącymi, aby dać im głębsze, bardziej
osobiste, teologiczne i biblijne rozumienie tego, czym jest liturgia” – powiedział
Radiu Watykańskiemu pomocniczy biskup Paryża Éric de Moulins-Beaufort.