Choć we Francji sakrament pokuty należy już do rzadkości, okazuje się, że można na
nim dobrze zarobić. Paryska firma telekomunikacyjna uruchomiła bowiem nową usługę,
a mianowicie spowiedź przez telefon. Po wyznaniu grzechów i odmówieniu pokuty uzyskuje
się rozgrzeszenie. Pomysłodawczyni usługi Camille Hautier przyznaje, że telefoniczna
spowiedź nie ma tej samej wartości, co sakramentalna. Ale w wypadku grzechów lekkich
wystarczy – dodaje. Jej pomysł spotkał się ze stanowczym potępieniem ze strony episkopatu.
Spowiedź jest sakramentem, który wymaga osobistego spotkania z kapłanem. Używanie
telefonu jest tu zabronione – powiedział rzecznik francuskich biskupów.