Zachód powinien uczyć się od chrześcijan Wschodu sensu prawdziwej przynależności
do Kościoła. Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Radzie Europy wskazał na to
przy okazji zakończonego dziś w Kiszyniowie spotkania przewodniczących episkopatów
z krajów Europy Południowo-Wschodniej. Ks. Aldo Giordano przypomniał, że bycie w mniejszości
nie oznacza wcale małego znaczenia w życiu społeczeństw poszczególnych krajów. Wskazał
jednocześnie, że od katolików żyjących w krajach, gdzie są zdecydowaną mniejszością,
można się uczyć prawdziwej wierności Ewangelii i Kościołowi.
„Czuje się potrzebę
jedności z całym światem katolickim, ponieważ tutaj Kościół katolicki jest mniejszością
– stwierdził watykański dyplomata. – Na tym pograniczu ekumenizmu potrzeba jasnego
świadectwa wspólnoty między chrześcijanami. To, że katolicy są mniejszością sprawia,
że powstają tu laboratoria dialogu międzyreligijnego, ponieważ w wielu z tych krajów
dochodzi do konfrontacji z islamem. Wyzwaniem są też kwestie społeczne i różne formy
ubóstwa. Istnieje problem migracji, korupcji, kryzys rodziny”.
Stały obserwator
Stolicy Apostolskiej przy Radzie Europy zauważył, że wiernego świadectwa chrześcijan
południowej i wschodniej Europy potrzebuje coraz bardziej zsekularyzowany Zachód,
zapominający o swych prawdziwych korzeniach i negujący wartości, których jest spadkobiercą.