Mimo fali protestów w Hiszpanii złagodzono ustawę o przerywaniu ciąży. Parlamentarzyści
wprowadzając aborcję na życzenie zignorowali głos ponad miliona Hiszpanów, którzy
podpisali się pod apelem przeciwko wszelkiej aborcji. Ustawa, która przeszła zaledwie
sześcioma głosami wejdzie w życie cztery miesiące od ukazania się w Dzienniku Ustaw.
Organizacje pro-life podkreślają, że nowelizacja prawa aborcyjnego ukazuje ogromny
podział społeczeństwa. Ubolewanie z powodu przyjęcia nowej ustawy wyraziła Rada Stała
Episkopatu Hiszpanii nazywając ją „poważną szkodą dla dobra wspólnego”.
Ustawa
o aborcji została przyjęta w senacie zaledwie sześcioma głosami (132 głosów za; 126
przeciw, 1 wstrzymał się). Odrzucono wszystkie zgłoszone poprawki, tak do całości
ustawy, jak i do poszczególnych jej części. Źródła parlamentarne zapewniają, że klub
socjalistów w ostatnich dniach wytężył kontakty z senatorami z innych partii, aby
umożliwić przyjęcie ustawy i uniknąć jej ratyfikacji w Kongresie Deputowanych.
Zgodnie
z ustawą kobieta może swobodnie przerwać ciążę w pierwszych 14 tygodniach, a w przypadku
deformacji płodu i ryzyka dla zdrowia matki – do 22 tygodnia. Po tym okresie aborcja
jest dozwolona w przypadku odkrycia „poważnej i nieuleczalnej choroby”, którą potwierdzi
„komitet kliniczny”. 16- i 17-latki mogą dokonać zabiegu bez poinformowania rodziców
jedynie w niebezpieczeństwie przemocy lub gróźb ze strony rodziny. „Kto jednak zadecyduje,
czy argumenty nastolatki są uzasadnione?” – pytają przeciwnicy.
Ustawa przewiduje
m.in. formację personelu medycznego w przeprowadzaniu zabiegów aborcyjnych, wprowadzenie
wychowania seksualnego w szkołach, które prowadziłoby do „uznania i akceptacji różnorodności
seksualnej” oraz opracowanie „strategii zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”. Personel
medyczny będzie mógł skorzystać także z klauzuli sumienia.
Zdaniem opozycji
i organizacji pro-life ustawa, której większa część społeczeństwa nie chce i nie widzi
potrzeby, została narzucona przez socjalistów i ich sojuszników. Jej przyjęcie ukazuje
„wielki podział społeczeństwa” – powiedziała Gádor Joya z platformy Prawo do Życia.
Wobec
przyjęcia ustawy o aborcji biskupi przypominają deklarację episkopatu z 17 czerwca
2009 r. zatytułowaną: „Godzenie w życie tych, którzy mają się narodzić zamienione
w «prawo»”. Nowa ustawa jest „poważnym krokiem wstecz w ochronie życia tych, którzy
mają się narodzić, oznacza większe opuszczenie kobiet w ciąży i bardzo poważną szkodą
dla dobra wspólnego”. Biskupi przypominają, że kobiety, które „czują pokusę dokonania
aborcji, bądź już przeszły przez ową tragedię, znajdą zawsze we wspólnocie katolickiej
dom miłosierdzia i pociechy. Kościół, jako matka, rozumie ich trudności i nigdy ich
nie opuści” – czytamy w komunikacie. Hiszpańscy biskupi zachęcają, by obchodzony 25
marca Dzień Życia stał się okazją do umacniania wspaniałego dzieła obrony życia.