Na kilka dni przed senacką debatą nad projektem ustawy o aborcji Hiszpańska Federacja
Organizacji Pro-life wystosowała list do senatorów, aby nie „podpisywali wyroku śmierci”.
Debata odbędzie się prawdopodobnie w najbliższą środę.
List do senatorów skierowany
jest w imieniu 28 organizacji, które od 30 lat pomagają kobietom w ciąży znajdującym
się w trudnej sytuacji. „Rozumiem, że politykowi trudno jest pogodzić wiele kwestii,
ale proszę, by prawo do życia nie podlegało negocjacji – pisze Alicia Latorre, przewodnicząca
Hiszpańskiej Federacji Organizacji Pro-life. – Dzisiaj jest w waszych rękach postawić
na życie, lub podpisać wyrok śmierci”. Praktyka aborcji „jest nieludzkim okrucieństwem
wobec istoty najbardziej bezbronnej”. Do listu zostały dołączone materiały na temat
dobrowolnego przerwania ciąży.
Z kolei platforma Prawo do Życia (Derecho a
Vivir) zgłosiła wniosek do Senatu, aby z głosowania został wyłączony Roberto Lertxundi
Barañano (PSE-PSOE) z powodu posiadania „bezpośrednich interesów w przemyśle aborcyjnym”.
Senator z Kraju Basków jest założycielem i przewodniczącym kliniki aborcyjnej Euskalduna.
„Z punktu widzenia etycznego jest aberracją, aby ktoś, kto bogaci się na aborcji miał
możliwość decydowania o życiu milionów istot ludzkich i o zdrowiu kobiet” – powiedziała
rzecznik platformy Gádor Joya.