„Za wszystkich ludzi nauki i kultury, aby poprzez szczere poszukiwanie prawdy
mogli dojść do poznania jedynego prawdziwego Boga” – tak brzmi ogólnapapieska intencja modlitewna na obecny miesiąc. Odniesienie nauki do prawdy oraz
postulat jej racjonalnego dialogu z wiarą stanowi jeden z przewodnich motywów nauczania
Benedykta XVI. Akcent ten pojawił się m.in. podczas spotkania Ojca Świętego ze światem
akademickim w Pradze. „Bez fundamentalnego ludzkiego ukierunkowania na prawdę rozum
traci orientację” – mówił wówczas Papież przestrzegając przed ukrytą dyktaturą relatywizmu
w nauce i kulturze, czy życiu szkół wyższych. Jednym z przejawów tej tendencji jest
oddzielanie nauki od religii. „Ci, którzy opowiadają się za pozytywistycznym wykluczeniem
elementu boskiego z uniwersalności rozumu, nie tylko negują coś, co stanowi jedno
z najgłębszych przekonań wierzących, lecz udaremniają także prawdziwy dialog między
kulturami, który zresztą sami proponują – mówił dalej Benedykt XVI. – Koncepcja rozumu
głuchego na to, co boskie, spychająca religie do sfery subkultury, nie mieści się
w dialogu między kulturami, którego dzisiejszy świat pilnie potrzebuje”.
„Aby
Kościół, świadomy swojej tożsamości misyjnej, starał się wiernie naśladować Chrystusa
i głosić Jego Ewangelię wszystkim narodom” – tak z kolei brzmi papieska intencja
misyjna na luty. W orędziu na ubiegłoroczny Światowy Dzień Misyjny Benedykt
XVI zachęcał wszystkich wierzących do odnowienia świadomości potrzeby głoszenia Dobrej
Nowiny, zgodnie z wezwaniem Chrystusa. „Celem misji Kościoła jest oświecenie światłem
Ewangelii wszystkich narodów w ich historycznej drodze ku Bogu, aby w Nim osiągnęły
swe całkowite urzeczywistnienie i wypełnienie – napisał Papież. – Powinniśmy odczuwać
pragnienie i pasję oświecenia wszystkich narodów światłem Chrystusa, jaśniejącym na
obliczu Kościoła, aby wszyscy zgromadzili się w jednej rodzinie ludzkiej, której miłującym
ojcem jest Bóg. Kościół powszechny, będąc zalążkiem nadziei, winien kontynuować posługę
Chrystusa dla świata. Jego misja i jego posługa są na miarę nie potrzeb materialnych
czy nawet duchowych, które wyczerpują się w ramach życia doczesnego, lecz nadprzyrodzonego
zbawienia, które realizuje się w Królestwie Bożym. Królestwo to, choć ostatecznie
eschatologiczne, a nie z tego świata, jest także na tym świecie i w jego historii
siłą na rzecz sprawiedliwości, pokoju, prawdziwej wolności i poszanowania godności
każdego człowieka”.