Benedykt XVI przyjął na audiencji pierwszych biskupów Anglii i Walii, którzy rozpoczynają
25 stycznia wizytę ad limina. Był wśród nich prymas tego Kościoła, abp Vincent Nichols.
Anglia
to kraj o bogatej tradycji katolickiej, przerwanej jednak gwałtownie przez schizmę
Henryka VIII w 1534 r. Po raz pierwszy Ewangelia dotarła na te tereny już w III w.
Za głównego apostoła Anglii uznaje się jednak św. Augustyna z Canterbury, który na
początku VII w. ochrzcił króla Ethelberta. Po utworzeniu Kościoła narodowego w XVI
w. katolicyzm był religią zakazaną i prześladowaną. Sam zaś anglikanizm okazał się
rozwiązaniem pośrednim między katolicyzmem i protestantyzmem. Stąd niejednokrotnie
pojawiały się w nim silne nurty prokatolickie. Na fali jednego z nich, związanego
z tak zwanym „Ruchem Oksfordzkim”, do Kościoła katolickiego przeszedł w 1845 r. John
Henry Newman. On też stał się głównym inicjatorem odrodzenia angielskiego katolicyzmu
w XIX w. Młodą wspólnotę katolicką pokaźnie zasilali irlandzcy migranci.
Dziś
katolicy stanowią niemal 9 proc. społeczeństwa. Choć nie są wyznaniem dominującym,
mogą się jednak chlubić największą liczbą praktykujących i udaną emancypacją społeczną:
z religii robotników stali się wyznaniem klasy średniej. Bardzo silna jest obecność
Kościoła katolickiego na polu działalności charytatywnej i edukacji. Prowadzi on ponad
2 tys. szkół, które cieszą się bardzo dobrą opinią. W ostatnich latach Kościół w Anglii
i Walii przeżywa nowy rozwój dzięki napływowi migrantów, zwłaszcza z Polski i Filipin.
Dziś w samym Londynie istnieje niemal 40 parafii narodowych.
Największym wyzwaniem
Kościoła katolickiego w Wielkiej Brytanii jest postępująca sekularyzacja i rosnąca
ignorancja religijna. Jak wykazały ostatnie badania, jedynie 10 proc. społeczeństwa
poprawnie rozpoznaje główne postacie biblijne. 60 proc. badanych nigdy nie słyszało
o Miłosiernym Samarytaninie czy Abrahamie. Zdaniem stołecznego metropolity i przewodniczącego
episkopatu abp. Vincenta Nicholsa, sekularyzacja to zjawisko w dużej mierze promowane
przez instytucje publiczne.
„Brytyjskie społeczeństwo to bardzo złożona rzeczywistość
– powiedział Radiu Watykańskiemu abp Nichols. – Świadoma sekularyzacja to bardziej
sprawa instytucji, niż społeczeństwa jako takiego. Myślę tu na przykład o uniwersytetach,
rządzie, parlamencie. Ich działanie nie odzwierciedla odczuć obywateli. W tym momencie
istnieje dość duża niepewność, co do tego, jakimi wartościami chcemy się kierować,
jaką tożsamość mamy pielęgnować. I w tym kontekście dostrzegam u Brytyjczyków wielkie
otwarcie na religię, pewną świadomość, że otwiera ona na nieskończoność i pozytywne
myślenie. My natomiast chcemy być w pełni obecni w tej debacie publicznej i staramy
się rozbudzać życie duchowe mieszkańców naszego kraju. W tym celu przygotowaliśmy
na przykład szereg inicjatyw na Wielki Post. Jedną z nich jest kolejna edycja książeczki
pt. Chodź ze mną, która zawiera medytację na każdy dzień. W ubiegłym roku rozeszła
się ona w nakładzie 300 tys. egzemplarzy” – mówił katolicki prymas Anglii i Walii.
Kościół
katolicki w Anglii i Walii składa się z 5 metropolii, 17 diecezji, ordynariatu polowego
i ukraińskiego egzarchatu. Ponadto w Wielkiej Brytanii istnieją jeszcze inne diecezje
katolickie: w Szkocji i Irlandii Północnej.