Ostatnia niedziela stycznia – 57. Światowy Dzień Trędowatych
Apel prezesa Fundacji Polskiej Raoula Follereau na 57. Światowy Dzień Trędowatych
„Dzielić
z miłością bogactwa świata,
to uczestniczyć w Twoim stwarzaniu, Panie.”
Raoul
Follereau
Bogaty świat dawno już zapomniał o chorobie trądu znanej nam między
innymi z opisów biblijnych. Niestety nie można tego powiedzieć o najuboższych mieszkańcach
naszego globu. Ze względu na brak rozwiniętych struktur medycznych i administracyjnych
nie potrafimy nawet podać dokładnej liczby aktualnie żyjących trędowatych. Tymczasem
trąd jest dziś chorobą uleczalną. W ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat, dzięki
skutecznej terapii antybiotykowej ponad czternaście milionów chorych odzyskało zdrowie.
Bardzo często są to jednak osoby ciężko okaleczone przez przebytą chorobę, niezdolne
do samodzielnej egzystencji i wymagające do końca życia stałej opieki w specjalistycznych
ośrodkach. Nie można także zapominać, że choć można dziś wyeliminować odpowiedzialną
za trąd bakterię Hansena, to trędowatym najczęściej człowiek zostaje na zawsze. Ta
wyjątkowo okrutna choroba wciąż budzi lęk i wciąż skutkuje wykluczeniem chorych z
normalnego życia rodzinnego i społecznego. Dlatego oprócz diagnostyki i terapii bardzo
ważna jest szeroko pojęta rehabilitacja i przywrócenie chorych do normalnego życia
we własnym środowisku.
Mapa trądu pokrywa się z mapą biedy. Światowy Dzień
Trędowatych jest doskonałą okazją do uświadomienia nam na nowo potrzeby odbudowania
w nas wyobraźni miłosierdzia. Bez niej, mimo postępu cywilizacyjnego rozwiniętych
społeczeństw trąd, głód, i inne zapomniane już dziś choroby będą dalej dziesiątkowały
naszych najuboższych i najsłabszych braci. Biorąc za przykład wielkich apostołów miłosierdzia,
takich, jak św. Ojciec Damian z hawajskiej wyspy Molokai, bł. ojciec Beyzym z Madagaskaru,
bł. Matka Teresa z Kalkuty lub Raoul Follereau, możemy sobie postawić pytanie, czy
cierpienie ludzi z drugiego końca świata, o których opowiadają nam najczęściej misjonarze
może nas jeszcze obchodzić? Czy umiemy, jak oni, odkrywać dzień po dniu w zniekształconych
twarzach chorych na trąd tajemnicę zbawczej miłości cierpiącego Chrystusa?
Według
danych Światowej Organizacji Zdrowia w 2008 roku wykryto 249007 nowych przypadków
trądu. Ponad dwadzieścia tysięcy chorych, to dzieci poniżej 15 roku życia. Po okresie
radykalnego spadku notowanych przypadków trądu, od kilku lat liczba trędowatych nie
zmniejsza się. Dotyczy to zwłaszcza Indii, które są największym ogniskiem tej choroby.
Jedna
trzecia wszystkich trędowatych znajduje się pod opieką ośrodków noszących imię inicjatora
światowej akcji na rzecz trędowatych Raoula Follereau, w których pracują między innymi
polscy misjonarze. W tym roku w sposób szczególny chcemy wesprzeć ośrodki polskich
sióstr józefitek w Kongo Brazawille oraz sióstr ze zgromadzenia misyjnego Służebnic
Ducha Świętego w Angoli.
Jak co roku apelujemy o pomoc. Chodzi o tych, o których
bogaty świat zapomniał i którzy przywracani są do życia głównie dzięki środkom zbieranym
na całym świecie przed kościołami w ostatnią niedzielę stycznia.
Serdecznie
dziękujemy za każdą ofiarę, która za pośrednictwem Międzynarodowej Unii Stowarzyszeń
Follereau trafi do najbardziej potrzebujących.
Kazimierz Szałata, prezes Fundacji
Polskiej Raoula Follereau