Ekumeniczne nadzieje wiązane z nowym patriarchą Serbii
Ireneuszem
„Proszę Boga, aby obdarzył Waszą Świątobliwość wewnętrzną siłą, która pozwoli umocnić
jedność i duchowy rozwój Serbskiej Cerkwi Prawosławnej, a także nawiązać bratnie więzi
z innymi Kościołami i wspólnotami kościelnymi” – czytamy w telegramie Benedykta XVI
do nowego Patriarchy Serbii Ireneusza. Papież zapewnia go również o bliskości Kościoła
katolickiego i jego zaangażowaniu w budowanie bratnich relacji i w teologiczny dialog,
który pozwoli przezwyciężyć przeszkody na drodze do pełnej jedności. Przesłanie gratulacyjne
wystosował również przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.
Kard. Walter Kasper wspomina w nim spotkania z nowym patriarchą i wiąże z tym wyborem
wielkie nadzieje na ożywienie współpracy obu Kościołów.
Nowy patriarcha Serbskiej
Cerkwi Prawosławnej ma 80 lat. Przez ostatnich 35 lat był biskupem Niszu, trzeciego
co do wielkości miasta Serbii. Do kapłaństwa przygotowywał się w seminarium w Prizrenie
i na wydziale teologicznym w Belgradzie. Teologię studiował również w Atenach. W 1959
r. rozpoczął życie mnisze, przyjmując imię Ireneusz, w uznaniu dla starożytnego biskupa
Lyonu. Do dziś jest uważany za człowieka o wybitnie mniszej posturze. W późniejszych
latach wykładał teologię oraz był dyrektorem szkoły dla mnichów i rektorem wydziału
teologicznego.
Patriarcha Ireneusz uchodzi za przedstawiciela umiarkowanego
nurtu serbskiego prawosławia, otwartego na dialog z innymi Kościołami. Tuż przed wyborem
wspomniał o możliwości przyjazdu do Serbii Benedykta XVI w 2013 r. z okazji 1700 rocznicy
Edyktu Mediolańskiego, wydanego przez cesarza Konstantyna, który urodził się właśnie
w Niszu. Nowy patriarcha niemal całe swoje życie spędził w Serbii, był żywo zaangażowany
życie narodu, stronił jednak od radykalnych nurtów religijnych czy nacjonalistycznych.
Zdaniem obserwatorów życia religijnego w Serbii Ireneusz jest najmniej znanym
z hierarchów, którzy kandydowali na urząd patriarchy i między innymi z tego powodu
nie należał on do faworytów. W serbskiej Cerkwi obowiązuje jednak tzw. apostolski
wybór patriarchy, czyli na drodze losowania wśród trzech kandydatów, którzy uzyskali
największe poparcie członków synodu. Metodę tę przyjęto w 1967 r., aby uchronić się
przed naciskami komunistycznego reżimu. Wczoraj w południe los padł właśnie na Ireneusza.
Zajął on miejsce zmarłego w listopadzie Patriarchy Pawła.