Znaczne echo w światowej prasie znalazła wizyta Benedykta XVI w rzymskiej synagodze.
Zdecydowaną większość doniesień prasowych zdominowały jednak kwestie związane z kontrowersyjnym
spojrzeniem na działalność Piusa XII i ponowionym żądaniem otwarcia archiwów watykańskich
z okresu jego pontyfikatu. Niewiele miejsca poświęca się papieskiemu wystąpieniu,
które w dużej mierze zostało zignorowane. Relacje Kościoła ze wspólnotą żydowską sprowadza
się do wyliczeń win chrześcijan, a szczególnie przypomnienia decyzji Benedykta XVI
niesprzyjających wzajemnemu dialogowi.
Pojednawczy ton wczorajszego wydarzenia
podkreśla biznesowy dziennik Financial Times. Docenia papieskie wysiłki, by
proces zabliźniania ran przeszłości mimo wielu przeciwności nadal kontynuować. Ekonomiczny
dziennik Wall Street Journal wylicza zarazem z matematyczną dokładnością cienie
papieskich posunięć, które zaszkodziły wzajemnym relacjom. Natomiast brytyjski Telegraph
oznajmia, że liderzy żydowscy skonfrontowali Papieża z „milczeniem o Holokauście”,
które kosztowało życie tysięcy Żydów. Podkreślają krytycyzm i szczerość wystąpień
zwierzchników rzymskiej synagogi wobec Benedykta XVI. Ponowne żądanie otwarcia archiwów
watykańskich dotyczących okresu drugiej wojny światowej, według gazety, jest jedyną
drogą i prośbą wobec głowy Kościoła katolickiego.
Inny brytyjski dziennik
Times on line w poszerzonym artykule analizuje drogę Kościoła ku synagodze
podkreślając wysiłki i dokonania uczynione od Soboru Watykańskiego II. Wczorajsza
wizyta przypomina, że Benedykt XVI wchodzi na drogę, którą Kościół podąża już od pewnego
czasu. Z szacunkiem podkreśla milowy krok uczyniony w pontyfikacie Jana Pawła II.
Zauważa też „dyskretność” wysiłków watykańskich w czasach nazizmu, by ochronić Żydów
ukrywając ich w katolickich instytucjach. New York Times podkreśla serdeczny
klimat wizyty, mimo napięć we wzajemnych relacjach.
Od ogólnie przyjętego
tonu podsumowań papieskiej wizyty odbiega artykuł rabina Davida Rosena zamieszczony
w angielskojęzycznej wersji izraelskiego dziennika Haaretz. Oskarża on rząd
Izraela o nieprzestrzeganie porozumień zawartych z Watykanem w 1994 r. Autor sugeruje
nawet, że każdy inny kraj zagroziłby wycofaniem swego ambasadora z Izraela, gdyby
niepowodzeniem zakończyło się niedotrzymanie wcześniejszych uzgodnień. Rabin Rosen
podkreśla, że wiele grup żydowskich docenia starania Piusa XII, które ocaliły od eksterminacji
kilkadziesiąt tysięcy wyznawców judaizmu. Jego zdaniem kompromitujące natomiast są
poczynania Izraela, który przyrzekł uregulować sprawy kościelne w tym kraju i nadal
się z tego nie wywiązał.