Wietnam: biskupi proponują dyskusję o prawie własności ziemi
O zmiany w ustawodawstwie o własności nieruchomości i uznanie własności ziemi zaapelowali
wietnamscy biskupi. Hierarchowie z dziewięciu północnych diecezji kraju podkreślili
wolę współpracy i łagodniejszy ton dialogu społecznego po ostatnich starciach z katolikami.
Władze użyły wtedy nieproporcjonalnych sił policyjnych w liczbie prawie tysiąca funkcjonariuszy,
by zniszczyć cmentarny krzyż w Dong Chiem na peryferiach stolicy. W wyniku starć z
protestującymi parafianami skatowano wiele osób pałkami elektrycznymi. Dla rozproszenia
tłumu użyto gazu łzawiącego i policyjnych psów.
Biskupi proponują rządowi
nowe podejście do nabrzmiałych od dawna spraw dotyczących własności ziemi kościelnej.
Wzywają, by w nowych rozwiązaniach kwestii spornych było mniej fizycznych czy psychicznych
szkód.
Biskupi odwiedzili parafię Dong Chiem, by wyrazić solidarność z zastraszonymi
wiernymi i potwierdzić zarazem kościelną własność ziemi, która jest w posiadaniu parafii
od ponad stu lat. Abp Joseph Ngo Quang Kiet z Hanoi spotkał się w szpitalu z dwiema
najbardziej poranionymi młodymi osobami.
Na reakcje władz nie trzeba było
długo czekać. Policja aresztowała pięciu parafian i wywiozła ich w nieznane jeszcze
miejsce. Teren parafii został odcięty od świata. Komunistyczne media rozpoczęły kampanię
oszczerstw wymierzoną w katolików, oskarżając ich o sianie nienawiści w kraju.