Papieski apel o ludzkie traktowanie imigrantów i prześladowanych chrześcijan
Ze słowami o potrzebie braterstwa korespondowały papieskie apele nawiązujące do niepokojących
wydarzeń na południu Włoch oraz w Egipcie i Malezji. W pierwszym przypadku chodzi
o zajścia z wykorzystywanymi imigrantami, w drugim – o ataki na chrześcijańskie miejsca
kultu. Benedykt XVI wskazał, że kluczem rozwiązania wszelkich problemów jest szacunek
do osoby.
„Imigrant jest ludzką istotą, odmienną pochodzeniem, kulturą, obyczajami,
ale jest osobą, którą należy uszanować, także gdy chodzi o prawa i obowiązki zwłaszcza
w środowisku pracy, gdzie najłatwiej o wyzysk, ale także gdy chodzi o konkretne warunki
bytowe – powiedział Papież. – Przemoc nie może być nigdy dla nikogo sposobem rozwiązywania
trudności. Problem jest nade wszystko ludzki! Zachęcam do spojrzenia w twarz drugiemu
i odkrycia, że ma on duszę, historię i życie, i że Bóg miłuje go tak samo, jak mnie.
Podobnie sprawa się ma w odniesieniu odmienności religijnej człowieka. Przemoc wobec
chrześcijan w niektórych krajach wzbudziła powszechne oburzenie, również dlatego,
że doszło do niej w dniach najświętszych dla chrześcijańskiej tradycji. Trzeba, aby
instytucje polityczne i religijne, nie lekceważyły – powtarzam – swej odpowiedzialności.
Nie może być przemocy w imię Boga, nie można też myśleć o oddawaniu Mu czci, obrażając
godność i wolność swoich bliźnich” – mówił Ojciec Święty.