Episkopat w Niemczech wydał dokument opisujący pracę i główne problemy niemieckiej
Caritas. Biskupi wyrażają w nim troskę o katolicką akcję charytatywną, która ich zdaniem
w tym kraju nie zawsze kojarzona jest z Kościołem katolickim. W liczącym ponad 50
stron dokumencie niemieccy biskupi powołują się przede wszystkim na pierwszą encyklikę
Benedykta XVI Deus caritas est.
Niemiecka Caritas jest największą organizacją
charytatywną w Europie. Zatrudnia ponad 520 tys. pracowników i tyle samo wolontariuszy.
Mimo tego, albo właśnie z tego powodu w opinii publicznej nie zawsze jest kojarzona
z Kościołem katolickim. Często wymieniana jest po prostu wśród największych organizacji
pozarządowych.
Niemieccy biskupi, zatroskani o jej katolicki profil, przypominają
więc, że w centrum wszelkiego charytatywnego działania znajduje się Eucharystia. Jak
piszą w najnowszym dokumencie „katolicka wspólnota dopiero wtedy jest w komplecie,
gdy chorzy, starsi i niepełnosprawni jako aktywni członkowie tej wspólnoty gromadzą
się na liturgii”. Tymczasem – zaznaczają biskupi – wciąż przybywa pracowników Caritas,
którzy nigdy tego nie doświadczyli. To z jednej strony powód do radości, że chcą oni
pracować charytatywnie. Biskupi apelują jednak do duchownych w Caritas, by zaproponowali
swoim pracownikom większą opiekę duszpasterską i dodatkową katechezę.
Niemiecki
episkopat ogólnie bardzo dobrze ocenia pracę Caritas w Niemczech i dziękuje za duże
zaangażowanie całej organizacji. W najnowszym dokumencie jednak wciąż pojawia się
przypomnienie, że prawdziwa praca charytatywna płynie z Ewangelii i powinna być zakotwiczona
w konkretnym życiu sakramentalnym wspólnot parafialnych.