2009-12-20 16:49:12

Żydowskie krytyki papieskiego dekretu o Piusie XII


Szerokim echem odbiła się decyzja Benedykta XVI uznająca heroiczność cnót Piusa XII. Z wielkim krytycyzmem, czego należało się zresztą spodziewać, przyjęła ją część środowisk żydowskich. Dla wielu jest ona jednak oznaką dużej odwagi i wolności w decydowaniu Benedykta XVI, który podjął takie postanowienie w imię prawdy wiedząc, że będzie za to szeroko krytykowany.

W tym kontekście warto przypomnieć, że 17 stycznia 2010 r. Papież odwiedzi rzymską synagogę. Włoscy komentatorzy zapowiadają, że zostanie tam chłodno przyjęty, co ma według nich sugerować krytyczny komunikat ogłoszeniu heroiczności cnót Piusa XII w dniu 19 grudnia. „Nie zamierzamy w żaden sposób ingerować w wewnętrzne decyzje Kościoła, jeżeli jednak uznanie heroiczności cnót miałoby oznaczać ostateczną i jednostronną ocenę historycznej działalności Piusa XII, powtarzamy, że nasza ocena pozostaje krytyczna” – czytamy w oświadczeniu włoskich środowisk żydowskich. Podpisali je główny rabin Rzymu Riccardo Di Segni, prezes związku Żydów włoskich Renzo Gattegna i prezes rzymskiej gminy żydowskiej Riccardo Pacifici. Autorzy noty przypominają jednocześnie, że komisja wspólna historyków żydowskich i Watykanu wciąż oczekuje na dostęp do archiwaliów z okresu pontyfikatu Piusa XII.

„Izrael uznaje decyzję w sprawie kanonizacji za wewnętrzną sprawę Kościoła, jednocześnie jest przekonany o konieczności zbadania przez historyków postawy Piusa XII w czasie holokaustu” – stwierdził z kolei rzecznik izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych Ygal Palmor. Natomiast według rabina Davida Rosena, stojącego na czele Międzynarodowego Komitetu Żydowskiego ds. Konsultacji Międzyreligijnych, decyzja Watykanu jest wyrazem „braku wrażliwości na kwestie podnoszone w tej sprawie przez wspólnotę żydowską”. Wyraził on zarazem nadzieję, że nie jest to zapowiedź „przyśpieszenia”, gdy chodzi o beatyfikację Piusa XII.

O tym, że decyzja o uznaniu heroiczności cnót wielu zaskoczyła mówi też relator w procesie beatyfikacyjnym Piusa XII, ks. Peter Gumpel SJ. Wskazuje zarazem, że o ostatecznej decyzji w tej sprawie zadecydowało całe życie Eugenio Pacellego. „Dekret o heroiczności cnót Piusa XII potwierdza, że żył on wszystkimi cnotami przez całe swoje życie w najlepszej wierze, zgodnie z sumieniem i wolą Bożą jako papież, ale również już jako pracownik sekretariatu stanu, jako nuncjusz apostolski i w końcu jako sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Gumpel. – Dekret taki nie znaczy ani, że ktoś był nieomylny we wszystkich swoich decyzjach, ani także tego, że nie istnieje w jego przypadku jakaś mała niedoskonałość. Jeśli jednak ogarniemy całe jego życie, co zresztą dekret potwierdza, to osoba ta zawsze robiła wszystko mając dobre zamiary, zgodnie z najlepszą wiedzą i sumieniem, po zasięgnięciu rady odpowiednich osób, poprzez modlitwę i prawdziwą więź z Bogiem w myśl zasady: «mogę to uczynić albo nie mogę tego zrobić»” – mówił jezuicki historyk.

Wiadomość o uznaniu przez Benedykta XVI heroiczności cnót Piusa XII całkowicie zdominowała we włoskich mediach doniesienia dotyczące heroiczności cnót Jana Pawła II. Dzienniki przedstawiają czarną legendę Piusa XII i rozpisują się o trwających od lat protestach środowisk żydowskich przeciwko beatyfikacji Eugenio Pacellego, któremu od zawsze zarzucano brak stanowczej reakcji na włoskie ustawy rasowe oraz zagładę Żydów. Emerytowany watykanista Corriere della Sera przypomina, że dwa i pół roku temu Benedykt XVI zarządził dodatkowy „czas refleksji i studiów” nad pontyfikatem Piusa XII, zanim zapadnie ostateczna decyzja o jego beatyfikacji. Luigi Accattoli podkreśla, że Benedykt XVI nie da się zastraszyć i mimo polemik beatyfikuje Eugenio Pacellego.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.