Kościół na Filipinach skrytykował wprowadzenie zbyt lekką ręką stanu wojennego w prowincji
Maguindanao, potępił zarazem powszechny dostęp do broni, który powoduje niepohamowany
wzrost przestępczości w kraju. Biskupi podkreślają, że stan wojenny powinien trwać
najkrócej jak to jest możliwe i służyć wyłącznie zwalczaniu bezkarności oraz przywróceniu
państwa prawa. Przewodniczący filipińskiego episkopatu bp Nereo Odchimar podkreśla
przy okazji, że Kościół rozumie, iż działania rządu mają na celu powstrzymanie fali
przemocy, dodaje jednak, że stan wojenny nie może stać się przykrywką do łamania podstawowych
praw obywateli. Biskupi apelują jednocześnie o ukaranie sprawców listopadowej masakry
w prowincji Maguindanao, w której zginęło 57 osób.
Wprowadzenie stanu wojennego
stało się też okazją do dyskusji na temat powszechnego dostępu Filipińczyków do broni.
Podsyca ona klimat niepewności i braku bezpieczeństwa. Nielegalne posiadanie broni
przynosi krwawe żniwo szczególnie na południu Filipin. Szacuje się, że w całym kraju
ponad milion sztuk nielegalnej broni znajduje się w rękach różnych przestępców i zorganizowanych
band. Stąd też apel abp. Angela Lagdameo do rządu Stanów Zjednoczonych, by zamiast
wspierać dostawy broni zaczął wspomagać projekty związane ze służbą zdrowia i edukacją.
Nie
wszyscy jednak filipińscy biskupi negatywnie oceniają stan wojenny jako sposób na
przywrócenie porządku publicznego. Przełożony prałatury terytorialnej Isabela na wyspie
Basilan wręcz domaga się tego od władz. Według bp. Martina Jumoada tylko takie rozwiązanie
pomoże rozbroić miejscową ludność, przeważnie muzułmańską, na której opierają się
islamscy separatyści. Podobnego zdania są też inni chrześcijańscy zwierzchnicy Basilanu.
Jakby na potwierdzenie tej opinii właśnie w Isabeli doszło z 12/13 grudnia do udanego
szturmu rebeliantów na tamtejsze więzienie. Zginęły 2 osoby, a uciekło ponad trzydziestu
więźniów, w tym członkowie muzułmańskich bojówek. Stało się to dosłownie na kilka
godzin przed rozmowami delegacji rządowej z przedstawicielami Kościoła na temat ewentualnego
wprowadzenia stanu wojennego na tej południowofilipińskiej wyspie.