Wybuch kolejnego skandalu korupcyjnego w Brazylii stał się powodem protestu tamtejszego
episkopatu. Biskupi zebrani 10 grudnia na posiedzeniu rady duszpasterskiej domagają
się zaprzestania rozkradania dobra wspólnego i zatwierdzenia przez parlament społecznego
projektu ustawy oczyszczającej życie publiczne. Według tej propozycji, pod którą zebrano
już 1,5 mln podpisów, osoba skazana wyrokiem sądowym za ciężkie przestępstwo nie miałaby
możliwości przedstawiania swojej kandydatury w jakichkolwiek wyborach na terenie całej
Brazylii.
Rada duszpasterska episkopatu (Consep) zebrana na ostatnim tegorocznym
posiedzeniu opublikowała oficjalną notę domagając się stanowczo: „Dosyć hańbiącej
korupcji!”. W dokumencie pasterze nawiązują do ostatniego skandalu, jaki został wykryty
w rządzie Dystryktu Federalnego – na terenie, którego znajduje się stolica kraju –
gdzie przedstawiciele społeczeństwa, wybrani, aby promować dobro wspólne, zostali
sfilmowani w momencie, kiedy dzielili owoc swojego przestępstwa.
Szczególne
wyrazy potępienia ze strony biskupów wzbudziła modlitwa, jaką wmieszani w korupcję
politycy wypowiadali po podziale wielkich sum pieniędzy. „Jeszcze większy wstręt wzbudził
moment, kiedy osoby te zjednoczyły się w bluźnierstwie wyrażonym w formie modlitwy,
jakby prosząc Boga, aby był ich wspólnikiem w praktykowanej kradzieży” – stwierdzili
sygnatariusze.
W dalszej części dokumentu biskupi domagają się z naciskiem
jak najszybszego głosowania w parlamencie nad projektem ustawy przedstawionym przez
społeczeństwo. Według Kościoła tylko prawne odsunięcie od władzy skazanych za ciężkie
przestępstwa może się przyczynić do uwolnienia kraju od hańbiącej korupcji. Biskupi
proszą też Boga, aby oświecił polityków, by byli wierni powierzonemu im mandatowi
i stanowczo działali na rzecz dobra wspólnego.