Ewangelia mówi, że jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie
do królestwa niebieskiego (Mt 18,3). Dziecko jest bezbronne, uczciwe, prawe i
pełne ufności. Jest więc przez to zupełnie inne niż wielu dorosłych. Może zatem trzeba
nam, dorosłym, wsłuchać się w te słowa Jezusa i wracać do dziecięcego przykładu miłości
i prawości by zobaczyć jak daleko od tego ideału prostoty odeszliśmy.
Dziecko
jest pełnoprawną istotą ludzką, która choć często słaba i nieporadna, ma własną godność,
prawa i duchową siłę. Na łamach grudniowego numeru „Posłańca” przypominamy mocno tę
oczywistą zdawać by się mogło prawdę. Jednak okazuje się, że czasem jest zupełnie
inaczej: dzieci wykorzystywane są w wielu miejscach na świecie jako tania siła robocza
lub przedmioty wyzysku seksualnego, są też coraz częściej ofiarami rodzinnej przemocy.
A dziecko, choć małe i bezbronne, jest przecież w pełni człowiekiem!
Piękna
w swej wymowie wydaje się zatem nasza redakcyjna rozmowa, którą tym razem przeprowadziliśmy
z maluchami uczęszczającymi do jednego z krakowskich przedszkoli. Dzieci są w niej
radosne i spontaniczne, a przez to jakże autentyczne! W numerze piszemy także o wartościach,
jakie wnosi adopcja w życie rodziny, publikujemy także świadectwo pełnej miłości i
niezmordowanej walki rodziców o dziecko, które dotknięte wieloma chorobami, w swej
bezbronności staje się jeszcze mocniej kochane i doceniane. Dar życia, który otrzymuje
maleńki człowiek, jest jedną z jego największych wartości. Jego – i tych, którzy go
w pełni i bezinteresownie ukochali.
Miesiąc grudzień to przede wszystkim czas
przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, a później właściwego ich przeżywania. Wraz
z naszymi Czytelnikami chcemy się do tego szczególnego momentu w roku dobrze przygotować.
Czas Adwentu, wypełniony na ulicach reklamami zachęcającymi do robienia olbrzymich
zakupów i coraz bardziej wymyślnych prezentów, powoduje że jego istota, to co w nim
jest fundamentalne, tak często staje się w naszym życiu zmarginalizowane. Robimy prezenty
przede wszystkim sobie zapominając o tym, jak pisze jeden z naszych autorów, że to
przecież nie nasze urodziny. Czekamy na urodziny... Jezusa! To Jemu powinniśmy sprawić
radość i na spotkanie z Nim dobrze mamy się przygotować! Obyśmy zdążyli...
Życzę
wszystkim radosnego adwentowego oczekiwania i pełnych miłości Świat, a także miłej
lektury grudniowego numeru Posłańca!