O sprawiedliwy zwrot zajętych przez grekokatolików kościołów obrządku łacińskiego
we Lwowie apeluje abp Mieczysław Mokrzycki. Metropolita lwowski podkreśla, że rozwiązanie
tej sprawy może przyczynić się do budowania braterskich relacji między obydwoma obrządkami.
Okazją do podjęcia tej kwestii była konferencja prasowa, podczas której abp Mokrzycki
podsumował pierwszy rok swej posługi pasterskiej jako metropolita lwowski.
„Biskupi
greckokatoliccy nie pytali biskupa łacińskiego, czy mogą sobie dany kościół łaciński
wziąć w użytkowanie – stwierdził abp Mokrzycki. –Bardzo nam leży na sercu zwłaszcza
kościół Matki Bożej Gromnicznej”. Przypomniał, iż kard. Lubomyr Huzar w 2002 r. obiecał
kard. Marianowi Jaworskiemu, że jeśli miasto przekaże mu kościół św. Kazimierza po
drugiej stronie ulicy, to wspólnota greckokatolicka zwróci nam kościół Matki Bożej
Gromnicznej. „Władza świecka wywiązała się z tego zobowiązania, a władza duchowna
greckokatolicka do dzisiaj jeszcze nie spełniła obietnicy – stwierdził metropolita
lwowski. – Wiadomo, że Kościołowi rzymskokatolickiemu nie są potrzebne wszystkie świątynie
we Lwowie. Naszych wiernych jest bardzo mało, ale przekazywanie odebranych kościołów
mogłoby nastąpić w sposób sprawiedliwy i po prostu braterski”.
Abp Mokrzycki
dodał, że władze miejskie nie zwróciły Kościołowi rzymskokatolickiemu we Lwowie żadnej
świątyni łacińskiej, dlatego by sprostać potrzebom duszpasterskim trzeba było zbudować
dwa nowe kościoły.