2009-11-16 17:29:09

By zwalczyć głód trzeba moralnej przemiany w międzynarodowych relacjach – Papież w FAO na szczycie o bezpieczeństwie żywnościowym


W latach obecnego kryzysu ekonomiczno-finansowego statystyki ukazują dramatyczny wzrost liczby głodujących. Dzieje się tak mimo iż ziemia jest w stanie wykarmić swych mieszkańców i głód wcale nie zwiększa się wskutek przyrostu naturalnego, co potwierdza niszczenie żywności ze względu na zyski. Zwrócił na to uwagę Papież, przemawiając w rzymskiej siedzibie FAO na rozpoczęcie światowego szczytu o bezpieczeństwie żywnościowym. Na wymowę jego obecności na tym wydarzeniu wskazał, witając go, dyrektor generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa. Jacques Diouf stwierdził, że nadaje ona temu spotkaniu wymiar duchowy. Dramat niedożywienia, zabijający rokrocznie miliony ludzi, jest bowiem przede wszystkim kwestią moralną, a tragedia ta nie zawsze ukazywana jest przez media.

Benedykt XVI podkreślił konieczność przezwyciężania egoizmu, który prowadzi nawet do spekulowania żywnością i traktowania jej jak zwykły towar. Zauważył, że kraje ubogie, choć bardziej dziś zintegrowane z gospodarką światową, są bardziej narażone na to, co dzieje się na rynku międzynarodowym i nadal wymagają pomocy z zewnątrz.

„Obecnie utrzymuje się jeszcze nierówny poziom rozwoju wewnątrz narodów i między nimi – mówił na forum FAO Papież. – Powoduje to w wielu regionach globu niepewne warunki, uwypuklając kontrast między ubóstwem a bogactwem. Zachodzi niebezpieczeństwo, że głód uzna się za coś przynależnego do struktury, za stały składnik rzeczywistości społeczno-politycznej krajów słabszych – w pewnym sensie przedmiot rezygnacji, a nawet obojętności. Tak nie jest i nie może być! Aby zwalczyć głód, istotne jest zacząć od określenia na nowo pojęć i zasad dotąd stosowanych w relacjach międzynarodowych. Pozwoli to odpowiedzieć na pytanie: Jak skierować uwagę, a następnie działania państw na potrzeby najbiedniejszych? Odpowiedzi szukać należy nie w profilu operatywnym współpracy, ale w zasadach mających ją inspirować. Jedynie w imię wspólnej przynależności do rodziny ludzkiej można żądać od każdego narodu i kraju, by były solidarne, czyli gotowe podjąć konkretną odpowiedzialność i wyjść naprzeciw potrzebom innych celem rozwijania autentycznego współudziału opartego na miłości”.

Dla zwalczania głodu konieczne jest też zrozumienie potrzeb ludności terenów wiejskich – przypomniał Papież. Nie można ich traktować jako drugorzędne. Równocześnie należy dawać dostęp do rynku międzynarodowego produktom regionów najuboższych i popierać tam inicjatywy gospodarcze. Ojciec Święty podkreślił też potrzebę ochrony środowiska, a zwłaszcza ekologii ludzkiej i obrony praw człowieka, wśród których szczególne miejsce ma prawo do wyżywienia. Wskazał ponadto na znaczenie, jakie dla międzyludzkiej solidarności w dziedzinie rozwoju ma religia.

Po przemówieniu do uczestników szczytu o bezpieczeństwie żywnościowym Papież spotkał się z grupą biorących w nim udział głów państw. Niestety na zorganizowanym przez FAO spotkaniu brakuje najwyższych przywódców wielu krajów, które mogłyby wnieść znaczący wkład w walkę z głodem.

ak/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.