2009-11-08 18:20:17

Wizyta w Instytucie Pawła VI: Benedykt XVI o edukacyjnych ideach Giovanniego Battisty Montiniego


W programie papieskiej wizyty znalazło się jeszcze Concesio – rodzinna miejscowość Giovanniego Battisty Montiniego w pobliżu Brescii. Benedykt XVI odwiedził dom przyszłego Papieża oraz Instytut Pawła VI będący ważnym międzynarodowym ośrodkiem studiów i dokumentacji. Tam odbyła się ceremonia inauguracji nowej siedziby instytutu oraz wręczenie fundowanej przezeń prestiżowej Nagrody Pawła VI. Tym razem laureatem była słynna francuska seria wydawnicza „Sources Chrétiennes” specjalizująca się w publikacjach tekstów patrystycznych i wczesnochrześcijańskich. Dodajmy, że Benedykt XVI jeszcze jako kardynał był członkiem komitetu założycielskiego instytutu, utworzonego w 1978 r.

W swoim przemówieniu Papież skupił się na znaczeniu wychowawczym nauczania Pawła VI. Uznał ten temat za ważny w związku z obecnym kryzysem edukacyjnym. Polega on przede wszystkim na poddawaniu w wątpliwość wartości osoby, prawdy, dobra i życia. Z drugiej strony daje o sobie znać głód wartości. Stąd potrzeba edukacji, która byłaby świadectwem, a w przypadku wychowawców chrześcijańskich – świadectwem wiary. Z kryzysu obecności Chrystusa w ludzkim myśleniu i działaniu Giovanni Battista Montini zdawał sobie sprawę już przed wojną. Dlatego pełniąc w Kościele różne funkcje, m.in. duszpasterza akademickiego, wiele wysiłku poświęcił sprawie chrześcijańskiego wychowania młodych pokoleń. Akcentował przy tym konieczność formacji integralnej, tzn. harmonizującej jej wymiar kulturowy ze znajomością nauki chrześcijańskiej i praktycznymi aspektami życia.

„Giovanni Battista Montini kładł nacisk na formację młodych, aby uzdolnić ich do konfrontacji z nowoczesnością, konfrontacji często trudnej czy wręcz krytycznej, ale zawsze konstruktywnej i dialogicznej – wyjaśnił Benedykt XVI. – Co do nowoczesnej kultury, akcentował jej niektóre negatywne cechy w sferze poznania czy działania, jak subiektywizm, indywidualizm i bezgraniczną afirmację podmiotu. Jednocześnie jednak uznawał za konieczny dialog, poczynając od solidnej formacji doktrynalnej, której zasadą jednoczącą była wiara w Chrystusa. Chodziło o uformowanie dojrzałej chrześcijańskiej świadomości, zdolnej do relacji ze wszystkimi, jednak bez ulegania aktualnym modom”.

Benedykt XVI przypomniał, iż Montini także jako Papież podkreślał, że pluralizm kulturowy i szacunek dla innych nie mogą przesłaniać chrześcijanom ich podstawowego obowiązku służby prawdzie i miłości. Paweł VI widział też konieczność dania pierwszeństwa myśli przed działaniem, aby człowiek nie stał się „numerem w ludzkiej masie”. Wielokrotnie ostrzegał przed ideologicznymi pułapkami młodzieżowej kontestacji, m.in. w burzliwych czasach studenckiej rewolty 1968 roku.

„Paweł VI nazywał siebie «starym przyjacielem młodzieży» - kontynuował Ojciec Święty. – Akceptował i umiał dzielić jej utrapienia, gdy młodzi miotają się między chęcią życia, potrzebą pewności, pragnieniem miłości, a poczuciem zagubienia, pokusą zwątpienia czy rozczarowaniem. Nauczył się rozumieć te nastroje i przypominał, że agnostyczna obojętność współczesnej myśli, krytyczny pesymizm, czy ideologiczny materializm postępu nie wystarczą dla ducha otwartego na zupełnie inne horyzonty prawdy i życia. Dzisiaj, podobnie jak wtedy, wyłania się wśród nowych pokoleń istotne pytanie o sens, poszukiwanie autentycznych relacji ludzkich. Powiadał: «Człowiek współczesny chętniej słucha świadków niż nauczycieli, a jeśli słucha nauczycieli, to dlatego, że są równocześnie świadkami». Nauczycielem życia i odważnym świadkiem nadziei był mój czcigodny poprzednik, nie zawsze rozumiany, a czasem nawet kontestowany i izolowany przez dominujące wówczas nurty kultury. On jednak mocny, choć fizycznie kruchy, poprowadził niezachwianie Kościół, nigdy nie tracąc zaufania do młodych, ponawiając wobec nich i innych wezwanie do zawierzenia Chrystusowi i do pójścia za Nim drogą Ewangelii”.

tc/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.