W katedrze w Ratyzbonie zostanie 4 października wyniesiony do chwały ołtarzy zmarły
63 lata temu niemiecki bonifrater, br. Eustachy Kugler. Aktu beatyfikacji dokona z
upoważnienia Papieża prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, abp Angelo Amato.
Przyszły
błogosławiony pochodził z niezamożnej chłopskiej rodziny. Za młodu pracował jako robotnik.
W wieku 26 lat wstąpił do bonifratrów. Był pielęgniarzem i zajmował się pracami ślusarskimi.
Wybrany na przełożonego bawarskiej prowincji bonifratrów, pełnił tę funkcję przez
21 lat, do końca życia. Jednak również jako prowincjał pełnił stale dyżury pielęgniarskie,
usługując z pokorą chorym. Zmarł w Ratyzbonie w 1946 r., mając 79 lat. Złożone przez
niego świadectwo życia tak charakteryzuje postulator generalny jego zakonu, br. Félix
Lizaso Berruete OH:
„Zorganizował on razem z władzami miejskimi Monachium
pierwszy w Niemczech ośrodek, w którym bonifratrzy udzielali pomocy licznym bezdomnym.
Później utworzył w Ratyzbonie najnowocześniejszy szpital Bawarii. Za czasów hitleryzmu
wiele wycierpiał od gestapo. Ponad 30 razy był przez wiele godzin przesłuchiwany.
Chciano wyciągnąć od niego informacje do skompromitowania Kościoła. On jednak potrafił
milczeć. Dawał świadectwo o prawdzie głoszonej przez Kościół, służąc słabym i potrzebującym.
Przeciwstawiał się w ten sposób Hitlerowi, który przez eutanazję doprowadził do śmierci
tylu chorych, zwłaszcza umysłowo”.