Męczeńskiego biskupa z Siedmiogrodu, Árona Mártona, przypomniał 29 września w Alba
Iulia w Rumunii specjalny papieski wysłannik na obchody tysiąclecia tamtejszej diecezji.
Podczas Mszy kończącej jubileuszowe obchody kard. Franc Rodé zwrócił uwagę na dramatyczne
prześladowania, jakie przeżył tamtejszy Kościół w ubiegłym stuleciu. „Świadectwem
tego jest postać nieustraszonego sługi Bożego, ordynariusza tej diecezji, najpierw
więzionego, później przetrzymywanego w areszcie domowym” – mówił w homilii prefekt
Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
Ks.
Áron Márton został biskupem Alba Iulia w 1938 r., krótko przed wybuchem drugiej wojny
światowej. Już wcześniej, jako profesor teologii, był jednym z pierwszych intelektualistów
otwarcie przeciwnych przygotowaniom wojny. Podczas niej występował przeciw deportacjom
rumuńskich i węgierskich Żydów, za co już po śmierci został w 1999 r. odznaczony w
Izraelu tytułem „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata”. Po wojnie, broniąc wolności
religijnej i praw człowieka, ordynariusz Alba Iulia padł ofiarą prześladowań ze strony
rumuńskich komunistów. Po sześciu latach więzienia, następnych dziesięć był w areszcie
domowym. Mógł go opuścić dopiero w 1967 r. dzięki staraniom austriackiego kardynała
Franza Königa. Bp Áron Márton za swą postawę porównywany był z kardynałami Józsefem
Mindszentym i Stefanem Wyszyńskim. Zmarł w 1980 r. Trwają starania o jego beatyfikację.