Włochy: imigrant nie jest przedmiotem jednorazowego użytku
We Włoszech nie cichnie dyskusja w sprawie zjawiska migracji i polityki migracyjnej.
Jako głos w debacie tamtejsza Caritas oraz Fundacja Migrantes opublikowały specjalne
opracowanie dotyczące ruchów migracyjnych między Italią i Ameryką Łacińską. Według
obliczeń katolickich organizacji charytatywnych, we Włoszech żyje np. ok. 300 tys.
przybyszów z tej części Nowego Świata. Wydaje się to dużo, jednak w zestawieniu z
milionem Włochów mieszkających w południowej części kontynentu amerykańskiego liczba
ta przestaje być imponująca.
Caritas i Fundacja Migrantes przypominają, że
przez 150 lat to Włochy były krajem, skąd płynęła emigracja w różne części świata.
W sumie włoska diaspora liczy około 4 mln osób. Autorzy opracowania zaznaczają, że
w przeszłości Włosi byli chętnie przyjmowani w takich krajach, jak Argentyna czy Brazylia,
choć reprezentowali w swej masie dużo niższy poziom kultury, niż większość współczesnych
przybyszów z Ameryki Łacińskiej. Stąd katolickie organizacje charytatywne wskazują
na ewidentny brak wzajemności w odniesieniu do emigrantów z tego terenu, nawet gdy
chodzi o osoby pochodzenia włoskiego czy emocjonalnie związane z Italią. Dotyczy to
zarówno posunięć politycznych, jak i niechętnego nastawienia znacznej części włoskiego
społeczeństwa.
„Zjawisko migracji nie powinno być traktowane jako zagrożenie,
ale jako szansa na poprawienie koniunktury życia gospodarczego, rodzinnego i duchowego
– czytamy w opracowaniu Caritas i Fundacji Migrantes. – Te niezbywalne cele stawia
chrześcijańska nauka społeczna przeciwna traktowaniu imigrantów jako przedmiotów jednorazowego
użytku”.