2009-09-28 18:44:52

Pożegnanie Ojca Świętego z Czechami


Ze Starego Bolesławca Papież udał się Pałacu Arcybiskupiego, gdzie wraz z episkopatem spożył obiad. Była to okazja do nieformalnego spotkania z biskupami i omówienia głównych wyzwań czeskiego Kościoła. Zdaniem rektora seminarium duchownego w Pradze, ks. Artura Matuszka, jednym z najboleśniejszych problemów w środowisku czeskich katolików jest ich podzielenie. „Bardzo łatwo dochodzi do polaryzacji, natomiast nie ma «jedności w wielości» – zauważa ks. Matuszek. – Jest zakorzenione w świadomości, że tylko jedna droga jest prawdziwa i dlatego, jeżeli ktoś idzie inną drogą, jest to podejrzane. To jest na pewno coś, czego katolicy w Czechach powinni się uczyć – przyjęcia pluralizmu, bogactwa zapatrywań, że katolickie to jest to - «et et» (i to i to)”.

Innym poważnym problemem czeskiego Kościoła jest swoisty marazm misyjny. „Myślę, że wynika to z jednej strony z wielkiego skoncentrowania się na problemach, na kłopotach dnia codziennego, a z drugiej strony może też z pewnego przyzwyczajenia, że «tak po prostu zawsze było», że ci niewierzący byli wokół nas. A może też i to, że ludzi jakby nie niepokoi obawa o zbawienie innych, jakby to ogólne przekonanie, czy pewność zbawienia nie zmusza nas wierzących do podejmowania wysiłków ewangelizacyjnych” – dodał rektor seminarium w Pradze.

Na zakończenie spotkania z biskupami Papież podziękował im za wielkie święto nadziei i wiary. Stwierdził, że spotkał w Czechach Kościół żywy i rozmodlony.

Z pałacu arcybiskupiego na Hradczanach Benedykt XVI powrócił do nuncjatury. Stamtąd po godz. 17:00 udał się na stołeczne lotnisko Ruzyne. Papieża żegnał prezydent Václav Klaus, który uczestniczył z resztą we wszystkich spotkaniach z Papieżem. „Twoje przesłanie zostało przekazane w sposób bardzo jasny. Zrozumieliśmy je i o nim nie zapomnimy” – powiedział po włosku czeski prezydent, wyraźnie zadowolony z przebiegu wizyty. Podziękował Papieżowi za przykład wiary i odwagi w przekazywaniu prawd, które nie zawsze są politycznie poprawne.

W przemówieniu pożegnalnym Papież podziękował Czechom za serdeczne przyjęcie. Nawiązując do spotkań, jakie podczas tej trzydniowej wizyty miał z nimi w Pradze, Brnie i Starym Bolesławcu, raz jeszcze wskazał na znaczenie chrześcijaństwa w ich dawnych i także w najnowszych dziejach.

Tak zakończyła się 13. podróż zagraniczna Benedykta XVI. Spodziewano się obojętności czy wręcz kontestacji. Ostatecznie jednak wydźwięk papieskiej wizyty okazał się bardzo pozytywny. Wszystkie główne czeskie osobistości uznały autorytet Papieża. A i same media otworzyły przed katolikami swe podwoje. Przez trzy dni Czechy, „kraj religijnego analfabetyzmu”, by posłużyć się słynnym już określeniem ks. Tomáša Halíka, przechodził przyśpieszony kurs katechezy.

K. Bronk, RV, Praga








All the contents on this site are copyrighted ©.