2009-09-10 19:01:20

Białystok: marsz polskich sybiraków


W Białymstoku upamiętniono kolejną rocznicę wywózki Polaków na Sybir. Dwudniowe obchody zakończył dzisiaj IX Międzynarodowy Marsz Żywej Pamięci Polskiego Sybiru. Wzięło w nim udział 13 tys. uczestników.

Ulicami Białegostoku od pomnika katyńskiego do Grobu Nieznanego Sybiraka przy kościele Ducha Świętego, przeszli kombatanci i sybiracy z Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi i Ukrainy. Wraz z nimi licznie też wzięła udział młodzież białostockich szkół.

„W sumie wywieziono ponad milion 350 tys. obywateli polskich na Sybir i do Kazachstanu. Wtedy nie wiedzieliśmy, że był to podpisany wyrok dożywotniego zesłania” – powiedział Tadeusz Chwiedź, Prezes Związku Sybiraków.

Sybiracy wspominali:

– „Przyszli rano, proszę się zbierać i wywozimy was. Mówili, że to będzie deportacja w głąb Rosji. Nie powiedzieli za co”.

– „Trafiliśmy do Krasnojarskiego Kraju. Ja miałem 6 lat w tym czasie. Na dworcu kolejowym stały wagony, w których były tylko piecyki i dziura wyrąbana”.

– „Zwykłe bydlęce wagony, nic nie było. Mało tego, załadowali, postawili na bocznicę, czekali, bo nie mieli pełnego składu i 24 godziny dowozili na full napchane”.

– „Jechaliśmy cały miesiąc do Krasnojarska. W Krasnojarsku nas rozładowali w takiej dużej hali, postawili podwody i wieźli nas tydzień czasu Jenisejem”.

– „A jeszcze przedtem nas straszyli, że teraz «wasze się skończyło», że teraz «pany już nie będą rządzić», że teraz «nasza władza». Nam nic nie dawali w tym kołchozie. Mamusia miała tylko trochę sucharów, to tak jak opłatkiem nas dzieliła”.

Na zakończenie marszu Mszę św. odprawił abp Edward Ozorowski, metropolita białostocki.

ks. Jan Wierzbicki, Białystok








All the contents on this site are copyrighted ©.