Brazylia: tolerancyjne państwo świeckie z krzyżami
W brazylijskich mediach przetoczyła się długa dyskusja o obecności symboli religijnych
w miejscach publicznych. Debaty związane były z otwieranymi procesami sądowymi, w
których domagano się usunięcia znaków religijnych pod pretekstem, że obrażają osoby
innego wyznania czy niewierzących. 31 lipca br. prokurator federalny w São Paulo skierował
do sądu cywilnego sprawę jednego z obywateli, Daniela Sottomaiora Pereiry, który poczuł
się obrażony obecnością krzyża w urzędzie publicznym.
Według prokuratora obecność
krzyża była wyrazem nie poszanowania świeckości państwa, wolności wyznania, jak też
bezosobowości administracji publicznej i bezstronności wymiaru sprawiedliwości. Jednak
sędzia federalny, Maria Lúcia Lencastre Ursaia, uznała, że nie wystąpiła obraza wolności
wyboru religii, przystąpienie lub nie do jakiejkolwiek grupy religijnej, ani też wolności
kultu i organizacji religijnej, gdyż to są gwarancje przewidziane w Konstytucji.
21
sierpnia sędzia 3 okręgu federalnego sądu cywilnego w São Paulo, Maria Lúcia Lencastre
Ursaia, orzekła wyrok w tej sprawie. Symbole religijne, takie jak, krzyż, obraz oraz
inne znaki związane z wyznawaną wiarą, mogą pozostać w miejscach publicznych. W ten
sposób swoją decyzją potraktowała odmownie sprawę prokuratora federalnego domagającego
się usunięcia symboli religijnych z budynków państwowych.
Według przedstawicielki
wymiaru sprawiedliwości, państwo świeckie nie może być rozumiane jako instytucja przeciwna
religii czy antyklerykalna. „Państwo laickie było pierwszą organizacją polityczną,
która zagwarantowała wolność religijną – stwierdziła w orzeczeniu sędzia. – Wolność
wyznania, kultu i tolerancja religijna zostały przyjęte dzięki państwu świeckiemu,
a nie w opozycji do niego. Jeżeli tak jest, to laickość nie może się wyrażać w likwidacji
symboli religijnych, lecz w ich tolerowaniu” – dodała sędzina.