Benedykt XVI: Maryja słońcem, które wzeszło nad ciemnościami dziejów
Wniebowzięcie pokazuje nam, że nasze życie ma przyszłość i jasno określony cel: ostateczne
zwycięstwo nad grzechem i śmiercią – powiedział w homilii Benedykt XVI. Jak co roku,
Papież odprawił rano 15 sierpnia Mszę św. w kościele parafialnym w Castel Gandolfo.
W swej refleksji nad życiem Maryi, tym razem oparł się na słowach św. Łukasza, który
napisał, że po zwiastowaniu Maryja ruszyła z pośpiechem w góry.
Ewangelista
chce w ten sposób podkreślić, że dla Maryi wypełnić własne powołanie i być posłuszną
Duchowi Świętemu, oznacza wejść na nową drogę, wyruszyć w nią natychmiast, oddalając
się od własnego domu i dając się prowadzić tylko Bogu. Św. Ambroży, komentując pośpiech
Maryi, zauważa, że łaska Ducha Świętego nie pozwala na zwłokę. Życie człowieka na
ziemi, jest drogą, której nieustannie towarzyszy napięcie, walka między dobrem i złem,
między Niewiastą i Smokiem, jak to ukazuje Apokalipsa św. Jana. Nasze życie przypomina
przeprawę przez często wzburzone morze. Jednakże Maryja jest gwiazdą, która prowadzi
nas do swego Syna Jezusa, słońcem, które wzeszło nad ciemnościami dziejów. Daje nam
nadzieję, byśmy nie poddali się złu i grzechowi, nadzieję, że Bóg zwyciężył i że przez
chrzest również i my staliśmy się uczestnikami tego zwycięstwa.