Przestępca zamieszany w zabójstwo meksykańskiego purpurata został skazany na 11 lat
więzienia. Kard. Juana Posadasa Ocampo zamordowano 24 maja 1993 r. na lotnisku w Guadalajarze,
gdzie był arcybiskupem. Według oficjalnej wersji władz zginął on przypadkowo w strzelaninie
między gangami handlarzy narkotyków. Meksykański Kościół jest jednak przekonany, że
zbrodni dokonano z motywów politycznych. Zamordowany miał być w posiadaniu dokumentów
potwierdzających udział przedstawicieli władz w handlu narkotykami.
Czynniki
kościelne wielokrotnie skarżyły się na opóźnienia i wprost bezczynność meksykańskich
organów sądownictwa i bezpieczeństwa w tej sprawie. Komentując wyrok na bandytę, rzecznik
diecezji Guadalajara, ks. Adalberto González, powiedział, że właściwie nikogo dotychczas
nie skazano wprost za udział w zabójstwie hierarchy. Posiadającego obywatelstwo USA
Alfredo Arauję Ávila ujęto w styczniu 2008 r. i od razu mówiono o jego powiązaniach
z tą sprawą. Ostatecznie jednak został skazany tylko za nielegalne posiadanie i ukrywanie
broni – w tym również tej, z której strzelano do kard. Posadasa Ocampo.