- Propozycja SLD w sprawie kapelanów szpitalnych jest demagogiczna - uważa rzecznik
Konferencji Episkopatu Polski. Lewica chce, by w czasie kryzysu kapelani szpitali
zrezygnowali z pobieranego wynagrodzenia, które według nich sięga nawet 4-5 tys. zł
miesięcznie. Pracujący w szpitalach duchowni mieliby się utrzymywać z tacy.
„To
jest ignorancja już daleko posunięta, dlatego że w żadnej parafii składka nie jest
przeznaczana na utrzymanie duchownego – powiedział ks. Józef Kloch. Ofiary składane
na tacę służą na dzieła miłosierdzia, na utrzymanie kościoła, sprzętów, jakie tam
są potrzebne itd. Natomiast składka nie jest dla księdza. Jeśli ktoś z jakiegokolwiek
ugrupowania o tym nie wie, to go informuję” - dodał rzecznik episkopatu.
Ks.
Kloch zauważył, że kapelani zatrudnieni na podstawie umowy o pracę pobierają pensje,
ale sięgają one ok. 2-2,5 tys. zł brutto i to przy założeniu, że pracują w dużym szpitalu
na pełnym etacie. R. Łączny, kai