W Mauretanii zabito 39 letniego mężczyznę, gdyż był chrześcijaninem. Do zdarzenia
doszło w stolicy kraju Nawakszut. Christopher Leggett był nauczycielem języków obcych
oraz organizatorem kasy mikrokredytów dla potrzebujących. Do morderstwa przyznali
się dwaj islamiści, powiązani z Al-Kaidą, którzy zastrzelili go na ulicy przed budynkiem
szkoły. „Leggett musiał zginąć, ponieważ, jak stwierdził miejscowy rzecznik Al-Kaidy,
chciał nawracać muzułmanów na chrześcijaństwo”. Nauczyciel pozostawił po sobie żonę
i czwórkę dzieci.
Organizacja Open Doors, pomagająca chrześcijanom prześladowanym
na świecie, zaapelowała o modlitwę za rodzinę zabitego oraz za mniejszość chrześcijańską
żyjącą w islamskiej Mauretanii. Atmosfera w tym kraju staje się coraz bardziej niechętna
wyznawcom Chrystusa, a miejscowe media wprost nawołują do zwalczania chrześcijan,
których przedstawiają jako niebezpieczny ruch.