Ponad 400 białoruskich dzieci dotkniętych katastrofą w Czarnobylu przybyło do Sewilli.
Zostały one przyjęte przez Konfederację Bractw śś. Cyryla i Metodego.
W tym
roku dzieci przyjechały później niż zwykle, ponieważ władze Białorusi nie pozwalały
na wyjazd dzieciom powyżej 14. roku życia oraz tym, które wyjechały więcej niż trzy
razy. Dopiero wspólna interwencja bractw i stowarzyszeń hiszpańskich oraz m.in. Belgii,
Niemiec i Holandii rozwiązała problem.
Według Światowej Organizacji Zdrowia
dzieci, które okresowo przebywają poza skażonym terenem, przedłużają swoje życie średnio
o półtora roku. Katastrofa w Czarnobylu spowodowała śmierć już ponad 200 tys. osób,
a w najbliższych latatch przewiduje się ponad 90 tys. śmierci z powodu raka. Najbardziej
narażone są dzieci – podkreśla Hiszpańska Federacja Akcji Społecznej na rzecz Białoruskich
Dzieci (Federación Española de Acción Social con la Infancia Bielorrusia). Okresowy
pobyt najmłodszych np. w Hiszpanii jest fundamentalny, aby zapobiec chorobom bądź
wcześnie wykryć raka.
Dzieci zostały przyjęte przez rodziny z różnych arcybractw
archidiecezji Sewilli. Współpraca lekarzy, studentów, stowarzyszeń i ludzi dobrej
woli sprawia, że „dzięki naszemu słońcu i wyżywieniu te dzieci mogą przedłużyć swoje
życie” – podkreśla Konfederacja Bractw śś. Cyryla i Metodego.