2009-07-18 17:14:53

Abp Życiński: Kołakowski uczył niezależności w myśleniu


Wielki szacunek dla samotniczych poszukiwań filozoficznych oraz koncentrowanie uwagi tylko na okresie, kiedy jako członek partii sądził, że lewica może przemienić świat – te dwa podejścia dominują w komentarzach po śmierci Leszka Kołakowskiego. Abp Józef Życiński zwraca uwagę na niesłuszność tego drugiego osądu. Metropolita lubelski przypomniał jego wykład na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim „Czy w postchrześcijańskim świecie żyjemy?”. Kołakowski wskazywał, że do pełnego rozwoju człowiek potrzebuje wartości, które ukazuje Ewangelia.

„Tym, co nas różniło, było doświadczenie Kościoła” – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Życiński. Przypomniał, że Leszek Kołakowski tego doświadczenia nie miał, bo wzrastał w innym środowisku. Liturgia czy modlitwa były dla niego wartościami z innego świata. „Ale poza tym łączyło nas wiele. Kiedy wspólnie uczestniczyliśmy w jednym ze spotkań w Castelgandolfo i po Mszy odprawianej przez Ojca Świętego wyszliśmy do ogrodu, cieszyłem się, że oprócz szacunku dla racjonalnej tradycji, oprócz szacunku dla godności człowieka, w postawie Leszka Kołakowskiego było to zrozumienie istoty chrześcijaństwa, w którym nie schodził do poziomu sensacji czy kolekcjonowania tego, co negatywne, ale potrafił wiązać swoją wiarę i przekonanie w rozwój cywilizacji Zachodu z inspirującą rolą chrześcijaństwa” – powiedział metropolita lubelski.

Abp Życiński wyraził wdzięczność Leszkowi Kołakowskiemu „za wiele krytycznych opracowań, gdzie przeciwstawiając się schematom politycznej poprawności, potrafił czynić racjonalną i krytyczną zadumę nad przemianami współczesnego świata. Przez to uczył nas tej niezależności w myśleniu, którą ukazywał swoim własnym życiem” – uważa metropolita lubelski.

jp/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.