Hiszpania: episkopat w sprawie zamachów na ludzkie życie
Przewodniczący episkopatu Hiszpanii, kard. Antonio María Rouco Varela, stanowczo potępił
poranny zamach dokonany przez ETA. W wyniku eksplozji bomby w Arrigorriaga w Kraju
Basków zginął inspektor policji Eduardo Antonio Pueyes García. Był on szefem wydziału
antyterrorystycznego, walczącego m.in. z baskijskimi separatystami.
Tymczasem
hiszpańscy biskupi jako niemoralny i niesprawiedliwy określili rządowy projekt ustawy
o aborcji. Na zakończenie obrad Rady Stałej episkopatu opublikowano w tej sprawie
deklarację zatytułowaną: „Zamach na życie tych, którzy mają się narodzić, zamieniony
w «prawo»” (Anteproyecto de „Ley del aborto”: atentar contra la vida de los que
van a nacer, convertido en „derecho”).
Przyjęcie ustawy przez parlament
oznaczałoby poważny krok wstecz, jeśli chodzi o ochronę życia, większe opuszczenie
kobiet w ciąży i bardzo dużą szkodę dla dobra wspólnego – czytamy w deklaracji. „Zapewne
najciemniejszym aspektem projektu jest jego roszczenie, by kwalifikować aborcję jako
prawo, które powinno być chronione przez państwo” – powiedział rzecznik episkopatu,
bp Juan Antonio Martínez Camino.
Projekt ustawy przewiduje okres 14 tygodni,
podczas którego jedynie wola matki decydowałaby o życiu lub śmierci dziecka, które
nosi w swoim łonie. „Tymczasem prawo do życia nie jest koncesją państwa. Jest to prawo
wcześniejsze od samego państwa, które ma zawsze obowiązek je chronić. Nie ma ono władzy,
aby ustanowić okres, w jakim praktyka aborcji nie byłaby zamachem na prawo do życia”
– podkreślił bp Martínez Camino. Dodał również, że polityk-katolik nie może głosować
za ustawą o aborcji.
Włączenie aborcji do środków niezbędnych, aby dbać o zdrowie,
jest w przekonaniu hiszpańskiego episkopatu samo w sobie „wielką obłudą”. Aborcja
„jest zawsze zabijaniem”. Autentyczna polityka sanitarna powinna mieć zawsze na uwadze
zdrowie matki w ciąży, ale także życie i zdrowie dziecka, które ma się narodzić –
czytamy w deklaracji. Biskupi zwracają uwagę, że projekt ustawy nie uznaje płodu „w
pewnym okresie” za ludzką istotę, by usprawiedliwić w ten sposób jego eliminację.
Ustawa nie okazuje zainteresowania dobrem kobiet, które chcą dokonać aborcji, a szczególnie
kobiet młodych. „Ogranicza się do otwarcia im drogi ku moralnej przepaści i syndromowi
poaborcyjnemu”. Eliminacja życia nie jest nigdy sprawą prywatną. „Życie tych, którzy
mają się narodzić, jest podstawowym elementem konstytutywnym dobra wspólnego, które
zasługuje na specjalną ochronę i promocję”. Państwo narzuca ponadto „określone wychowanie
seksualne”, które jest „aborcyjne”, ale nieskuteczne ani jako wychowanie, ani jako
droga do zapobieżenia aborcji. Biskupi apelują na koniec o ochronę życia jako „świętego
daru dla rodziców i społeczeństwa”.
Deklaracja episkopatu Hiszpanii wywołała
natychmiastową reakcję środowisk lewicowo-liberalnych i proaborcyjnych. Wicepremier
Teresa Fernández de la Vega ma nadzieję, że parlament przyjmie projekt pod koniec
br. Z kolei organizacje rodzinne i pro-life zapowiadają manifestację przeciwko ustawie.