Rzym: sympozjum o konkordatach z krajami postkomunistycznymi
Stolica Apostolska i kraje postkomunistyczne w Europie – to temat konferencji, która
odbyła się na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza. O znaczeniu konkordatów i innych
umów, które Watykan zawarł na naszym kontynencie po upadku komunizmu, opowiadali 27
maja główni watykańscy hierarchowie tamtych lat: kardynałowie Angelo Sodano, Achille
Silvestrini, Roger Etchegaray, Jozef Tomko, a także abp Nikola Eterović – były nuncjusz
na Ukrainie.
„W referacie wprowadzającym kard. Sodano przedstawił rozległą
panoramę, pokazującą, jak bardzo każde z tych państw, które zrywało z przeszłością,
dążyło do zawarcia jakiegoś porozumienia ze Stolicą Apostolską” – powiedziała Radiu
Watykańskiemu Hanna Suchocka. Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej, która była też
jednym z prelegentów dodała, że analizowano również dwa tzw. przypadki studyjne. Jednym
był konkordat polski, a drugim porozumienie z Bośnią i Hercegowiną. „Te porozumienia
odegrały ważną rolę w demokratyzacji społeczeństw. Opierały się na zasadach posoborowych,
przede wszystkim na uznaniu praw człowieka, a także na zasadzie tolerancji. Polska
jest tego przykładem, ponieważ konsekwencją zawarcia konkordatu było również uchwalenie
szeregu ustaw regulujących relacje między innymi Kościołami a państwem polskim” –
zaznaczyła Hanna Suchocka.
Konferencję zakończyła dyskusja panelowa. Kard.
Etchegaray podzielił się wrażeniami z ponad 20 spotkań z patriarchą Moskwy Aleksym
II. „Prawdopodobnie zbyt surowo ocenialiśmy rosyjską Cerkiew – powiedział. – Patriarcha
nieraz mnie przekonywał, że nie chce sojuszu tronu i ołtarza. Po upadku komunizmu
byli jednak bezbronni wobec napływu sekt, nieprzygotowani, pozbawieni środków, zaplecza,
by stanąć na nogi w nowej sytuacji. Stąd ich gwałtowne reakcje” – powiedział były
przewodniczący Papieskich Rad "Iustitia et Pax" oraz "Cor Unum".
Z kolei
kard. Silvestrni przestrzegł przed przecenianiem roli konkordatów w krajach o tradycji
prawosławnej. Nasza pozycja w tych państwach zależy przede wszystkim od relacji z
Cerkwią prawosławną – podkreślił były prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich.