W Hiszpanii trwa dyskusja nad projektem ustawy w jeszcze większym niż dotychczas stopniu
liberalizującej aborcję. Projekt ten wkrótce trafi do parlamentu. Minister ds. równości
Bibiana Aido stwierdziła, że „płód nie jest ludzką istotą” i że są na to podstawy
naukowe. „Ignorantka pozbawiona rozumu” – w taki sposób odpowiedzieli jej naukowcy
i lekarze.
Ideologia zaczyna się tam, gdzie kończy się poznanie. Minister nie
interesuje to, co mówią naukowcy, więc stosuje ideologię – powiedział wybitny profesor
genetyki Uniwersytetu Alcalá de Henares, Nicolás Jouve de la Barreda. Embrion i płód
są biologicznie porównywalne do urodzonego dziecka bądź osoby dorosłej. Różni je jedynie
czas, ponieważ ludzka istota jest ta sama i posiada swoją tożsamość genetyczną przez
całe życie. „Chodzi o tę samą istotę w procesie ciągłego rozwoju, która charakteryzuje
się «continuum» genetycznym, a zatem i biologicznym” – powiedział prof. Jouve de la
Barreda. Na jakiej podstawie można więc powiedzieć, że płód nie jest ludzką istotą,
a na dodatek, że taki pogląd ma podstawy naukowe?
W dyskusji zabrali głos nawet
językoznawcy. „Płód jest istotą ludzką z punktu widzenia etymologicznego. Jest istotą,
ponieważ istnieje, i ludzką, ponieważ pochodzi od człowieka, a nie od konia czy małpy”
– stwierdził prof. Gregorio Salvador z Królewskiej Akademii Języka.
Wczoraj
premier Zapatero stanął w obronie zapisu, który mówi, że 16-latka będzie mogła dokonać
aborcji bez zgody rodziców. Zdaniem premiera pytanie o zgodę miałoby decydujący wpływ
na decyzję nastolatki, która tymczasem powinna być „wolna” i „intymna”. Ponadto chodzi
tutaj o „prawo kobiety” i na pierwszym miejscu powinna stać jej wola.
Projekt
ustawy o aborcji budzi coraz większe opory nawet w szeregach socjalistów.