Prezydent Izraela w L’Osservatore Romano: Bliskiemu Wschodowi nie służy broń ani mury
Benedykt XVI jasno określił swoje stanowisko co do Shoah i antysemityzmu – przyznał
w wywiadzie dla L’Osservatore Romano z 14 maja prezydent Izraela. Szymon Peres udzielił
go redaktorowi naczelnemu watykańskiego dziennika, Giovanniemu Marii Vianowi i red.
Giuseppe Fiorentino wczoraj, gdy Ojciec Święty przebywał w Betlejem, na terytoriach
palestyńskich. Tekst wywiadu opatrzono tytułem: „Bliskiemu Wschodowi nie służy broń
ani mury”.
Szef państwa Izrael zaznacza, że koniecznie trzeba dziś powstrzymać
odradzanie się antysemityzmu. Jednak największym zagrożeniem naszych czasów jest jego
zdaniem terroryzm, tym niebezpieczniejszy, gdy powołuje się na motywy religijne. „To
tak, jakby nie było jednego tylko Boga, ale dwóch: jeden pokoju i braterstwa, drugi
przemocy i terroru, pozwalający zabijać i używać religii jako pokrywki dla najstraszniejszych
grzechów. Nikt nie może wyrazić lepiej od Papieża z jego duchowym autorytetem – zauważa
Peres – że religia usprawiedliwiająca przemoc jest nie do przyjęcia. Spuścizną papieskiej
wizyty jest przede wszystkim wysiłek, by szerzyć ducha wzajemnego zrozumienia w strefie
konfliktu”. Izraelski polityk uważa, że nowoczesna demokracja to nie tyle prawo do
równości, co równe prawo, by się różnić. Wtedy „wszystkie modlitwy będą mogły wznosić
się ku niebu bez wtrącania się ani cenzury” – dodał prezydent. Podkreślił ponadto,
że projekt istnienia w Ziemi Świętej dwóch państw sąsiadujących ze sobą w pokoju pozostaje
nadal aktualny. Przyjął go poprzedni rząd Izraela, a obecny premier potwierdził, że
trzymać się będzie w tym względzie podjętych przezeń postanowień.