2009-05-10 20:02:34

Trzeci dzień podsumowanie


Papieska Msza na stadionie w Ammanie

Wydarzeniem niedzielnego przedpołudnia w Jordanii była Msza na międzynarodowym stadionie w Ammanie. Śpiew witający Papieża w Jordanii towarzyszył Benedyktowi XVI, podczas gdy serdecznie witany okrążał w papamobile tartanową bieżnią murawę boiska. Z Papieżem chciało się spotkać również wielu muzułmanów. Pierwsi ludzie dochodzili tu już o 4:30, jednak nie wszystkim chętnym udało się dostać. Największy stadion w Jordanii mieści maksymalnie 50 tys. osób. Zostało rozdanych podobno 90 tys. biletów, a chętnych było dużo więcej, więc nie wszyscy mogli je dostać.

Ostatecznie w liturgii uczestniczyło przynajmniej 30 tys. wiernych. Dla chrześcijan to było wyjątkowe święto. W kraju o zdecydowanej większości muzułmańskiej niedziela jest normalnym dniem pracy. Decyzją władz chrześcijanie mają dziś jednak wolne, aby świętować z Papieżem.

Papieża powitał łaciński patriarcha Jerozolimy Fouad Twal, który jest tu zwierzchnikiem rzymskich katolików. „Jesteśmy dziś dumni, mogąc Ci ukazać naszą arabską, jordańską gościnność i serdeczność – mówił hierarcha. – Witamy Waszą Świątobliwość jako autorytatywny głos prawdy, miłości, wolności i pokoju na świecie; jako następcę Piotra, któremu Pan polecił umacniać braci w wierze. Wierzymy, że ta wizyta wzmocni naszą wiarę”.

Jordańscy chrześcijanie są zjednoczeni co do dat głównych świąt. Prawosławni obchodzą Boże Narodzenie w tym czasie co katolicy. Katolicy natomiast świętują Wielkanoc zgodnie z kalendarzem juliańskim. Dlatego dzisiaj, tydzień później niż na Zachodzie, przeżywana jest tu Niedziela Dobrego Pasterza, będąca w Kościele dniem modlitw o powołania. Nawiązując do tego, patriarcha Twal przyznał, że sytuacja powołań nie jest łatwa, jednak główny kłopot – jak z uśmiechem zauważył – to... pękające w szwach seminarium z alumnami, którzy się w nim nie mieszczą. Większość powołań pochodzi ze szkół katolickich.

Podkreślając otwarcie władz Jordanii, patriarcha nawiązał też do milionowej rzeszy irackich uchodźców przyjętych w tym kraju. Ogromnym, choć radosnym wyzwaniem duszpasterskim jest posługa 40 tysiącom chrześcijan, którzy przybyli z Iraku.

Staranną oprawę muzyczną liturgii zapewnił bizantyjski chór Kościoła melchickiego z Międzynarodową Orkiestrą Ammańską pod batutą muzułmanina, Muhammada Sadeka Otmana.

Głównymi językami liturgii eucharystycznej były łacina i angielski. Papieski ołtarz kształtem przypominał trzy otwarte nawy kościoła. W centrum, na tle najstarszej mozaiki z mapą Ziemi Świętej, widniał wizerunek Dobrego Pasterza. Po bokach: Matka Boża Theotokos oraz Jan Chrzciciel, patron Jordanii. Szczególnie uroczysty był moment Komunii: w skupieniu, bez pośpiechu, przy śpiewach zarówno po arabsku, jak i po łacinie. W centrum stadionu spora grupa dzieci w bieli: podczas tej Eucharystii pierwszy raz przyjęły Komunię świętą.

W krótkim słowie poprzedzającym modlitwę Regina Coeli Papież zaapelował o jedność wyznawców Chrystusa zamieszkujących Ziemię Świętą: „Prośmy Matkę Kościoła, aby z miłosierdziem wejrzała na wszystkich chrześcijan tych ziem, aby za Jej wstawiennictwem naprawdę stanowili jedno w wyznawanej wierze i składanym świadectwie. Prośmy Tę, która tak wielkodusznie odpowiedziała na wezwanie anioła i przyjęła powołanie do stania się Matką Boga, aby dała dziś odwagę i moc wszystkim młodym ludziom, rozeznającym swoje powołanie, żeby również oni mogli wielkodusznie się poświęcić, wypełniając wolę Pana”.

Z międzynarodowego stadionu w Ammanie Benedykt XVI udał się do siedziby wikariatu łacińskiego na obiad z patriarchami, biskupami oraz orszakiem papieskim. Po południu natomiast odwiedza odległą o 50 km od stolicy Betanię za Jordanem.

Wezwanie do wytrwania w chrześcijańskiej wierze, nadziei i miłości – homilia Benedykta XVI podczas Mszy w Ammanie

W homilii wygłoszonej na stadionie w Ammanie Benedykt XVI zachęcił chrześcijan Bliskiego Wschodu do wytrwania w wierze, nadziei i miłości, mimo panującej niepewności i licznych przeszkód. Podkreślił wartość rodziny, społeczną rolę kobiet, a młodzież zachęcił do refleksji nad otrzymanym od Boga powołaniem. Nawiązał przy tym do obchodzonego obecnie w tamtejszym Kościele Roku Rodziny.

„Niech każda chrześcijańska rodzina wzrasta w wierności wzniosłemu powołaniu do bycia szkołą modlitwy, gdzie dzieci uczą się szczerze miłować Boga, gdzie dojrzewają w samodyscyplinie i w trosce o potrzeby innych, i gdzie ukształtowane przez mądrość zrodzoną z wiary włączają się w budowanie bardziej sprawiedliwego i braterskiego świata – mówił Benedykt XVI. – Mocne rodziny chrześcijańskie tych ziem są wielką spuścizną wcześniejszych pokoleń. Oby współczesne rodziny były wierne temu wzniosłemu dziedzictwu. Niech nigdy nie zabraknie im materialnego i moralnego wsparcia potrzebnego do pełnienia niezastąpionej roli w służbie społeczeństwu”.

Kontynuując wątek rodzinny, Benedykt XVI wskazał na niezwykle istotną misję kobiet w społeczeństwie i Kościele. Polega ona na cierpliwym i wiernym szerzeniu pokoju i miłości. Niestety ta nadana przez Boga godność i rola nie zawsze były dostatecznie rozumiane i cenione. Obecnie Kościół stara się odkryć na nowo ów „profetyczny charyzmat” kobiet, ubogacający człowieczeństwo ciepłem, miłością, miłosierdziem i pokojem. Przez świadectwo szacunku dla kobiet i obronę godności każdej osoby Kościół w Ziemi Świętej może znacząco przyczynić się do rozwoju prawdziwie humanistycznej kultury oraz do budowania cywilizacji miłości – stwierdził Papież.

„Wierność waszym chrześcijańskim korzeniom, wierność misji Kościoła w Ziemi Świętej wymaga od każdego z was szczególnego rodzaju męstwa: odwagi przekonania zrodzonej z osobistej wiary, a nie tylko ze społecznego obyczaju czy tradycji rodzinnej; odwagi zaangażowania w dialog oraz pracy ramię w ramię z innymi chrześcijanami w służbie Ewangelii oraz solidarności z ubogimi, wysiedlonymi czy ofiarami przejmujących ludzkich tragedii; odwagi budowania nowych mostów, by umożliwić owocne spotkanie ludzi różnych religii i kultur, a w ten sposób ubogacić tkankę społeczną – wskazał Ojciec Święty. – Oznacza to także niesienie świadectwa miłości, która pobudza nas do «oddawania» życia w służbie dla innych, a zatem przeciwstawianie się mentalności usprawiedliwiającej «odbieranie» życia niewinnym”.

Poświęcenie kamieni węgielnych pod kościoły w Betanii za Jordanem

Po południu Benedykt XVI odwiedził odległą o 50 km od stolicy Betanię za Jordanem. Strefa ta była wcześniej zmilitaryzowana, jednak dwanaście lat temu rozpoczęto tam badania archeologiczne. Ich wyniki, w zestawieniu z danymi biblijnymi i historycznymi, wskazują zdaniem archeologów miejsce chrztu Jezusa – mówi Rustom Mkhjian, członek komisji prowadzącej badania. „Z dumą mogę powiedzieć, że jeszcze 15 lat temu nie mogła tu wejść żadna osoba cywilna. W zeszłym roku podjęliśmy ponad 200 tys. pielgrzymów. Stanowiło to 53-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2007. Wolą naszej komisji, której przewodzi książę Ghazi, jest stworzenie tu miejsca pielgrzymkowego. Chcielibyśmy do roku 2015 móc podejmować milion pielgrzymów rocznie. Jesteśmy przekonani, że przybycie Ojca Świętego rzuci więcej światła na to miejsce, które ciągle jest niczym dziecko, mało na świecie znane”.

To właśnie Rustom Mkhijan zasiadł za kierownicą elektrycznego pojazdu typu melex, by wraz z księciem Ghazim wyjaśnić Benedyktowi XVI, co archeolodzy w tym miejscu odkryli.

Niecodzienne to było zwiedzanie. Obok Ojca Świętego siedział król Abdallah II, który w pewnym momencie nawet wysiadł z pojazdu, aby Papież mógł dokładniej zobaczyć objaśniane miejsca. W tym samym ośmioosobowym samochodzie byli także królowa Rania, papieski sekretarz ks. Georg Gaenswein oraz patriarcha Twal. Dla papieskiego orszaku przygotowano 12 podobnych pojazdów. Po zwiedzeniu miejsca Benedykt XVI wraz z królem odsłonili tablicę upamiętniającą papieską wizytę.

Rozpoczęła się część liturgiczna. W grupie wiernych białymi sari wyróżniały się siostry Matki Teresy z Kalkuty. Witając Papieża, bp Salim Sayegh przypomniał szereg biblijnych wydarzeń, które miały miejsce w tym regionie. Nawiązał do nich także w swym przemówieniu Benedykt XVI.

Papież poświęcił następnie kamienie węgielne pod dwa nowe kościoły: łaciński i melchicki. To widoczne znaki pielgrzymkowego charakteru tego miejsca. Opuszczając je, Ojciec Święty osobiście mógł pozdrowić kilkanaście z kilkuset przybyłych tu osób. Przy śpiewie Ave Maria opuścił Betanię, odjeżdżając na nocleg do nuncjatury apostolskiej w Ammanie.

Odwiedziny Betanii za Jordanem były ostatnim punktem pielgrzymki. Jutro, po prywatnej Mszy w nuncjaturze, Benedykt XVI uda się na ammańskie lotnisko królowej Ali, skąd odleci do Izraela.

Kościół w Ziemi Świętej powinien trwać w Chrystusie oraz promować dialog i budowanie pokoju przemówienie Benedykta XVI w Betanii za Jordanem

Przemawiając w Betanii za Jordanem, Papież przypomniał szereg biblijnych wydarzeń, które miały miejsce w tym regionie. Stąd pochodził, a następnie został wzięty do nieba Eliasz. Tam też Jan Chrzciciel nawoływał do nawrócenia. „Żywa jest tu pamięć chrztu Chrystusa – powiedział Benedykt XVI. – Jezus wszedł w szereg grzeszników i przyjął Janowy chrzest pokuty jako prorocki znak swej męki, śmierci i zmartwychwstania na odpuszczenie grzechów”.

Nawiązując z kolei do ceremonii poświęcenia kamieni węgielnych pod dwie katolickie świątynie, Papież rozwinął obszerną refleksję na temat zjednoczenia Jezusa z Kościołem. „Te kamienie węgielne są bowiem symbolem samego Chrystusa” – zaznaczył Ojciec Święty.

„Kościół trwa w Chrystusie, na Nim się wspiera i nie może się od Niego odłączyć – mówił dalej Benedykt XVI. – Św. Augustyn lubił opisywać tajemnicę Kościoła jako Christus totus, Chrystus cały, całe Jego ciało z Głową i innymi członkami. Taka jest rzeczywistość Kościoła. Kościół to Chrystus i my, Chrystus z nami. On jest z nami tak jak winny krzew i latorośle. Kościół jest w Chrystusie wspólnotą nowego życia, dynamiczną rzeczywistością łaski, która z Niego wypływa. Poprzez Kościół Chrystus oczyszcza nasze serca, oświeca nasze umysły, jednoczy nas z Ojcem, a w jednym Duchu skłania nas do okazywania na co dzień chrześcijańskiej miłości. Tę radosną rzeczywistość wyznajemy jako jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół”.

Papież przypomniał też o szczególnym powołaniu chrześcijan na Bliskim Wschodzie: „Promujcie dialog i wzajemne zrozumienie w społeczeństwie, zwłaszcza wtedy, gdy zabiegacie o swe słuszne prawa. Na Bliskim Wschodzie, naznaczonym tragicznymi cierpieniami, trwającą od lat przemocą i nierozwiązanymi napięciami, chrześcijanie, biorąc przykład z Jezusa, muszą wnosić swój wkład w pojednanie i budowanie pokoju poprzez przebaczenie i wspaniałomyślność”.

Radio Watykańskie








All the contents on this site are copyrighted ©.