Pierwszy katolicki uniwersytet w Jordanii – rozmowa z prof. Victorem Billehem
Benedykt XVI poświęcił w Madabie kamień węgielny pod pierwszy katolicki uniwersytet
w Jordanii. Łaciński patriarchat Jerozolimy tworzy go, chcąc kształcić ludzi otwartych
na dialog i współpracę różnych jordańskich wspólnot – mówi odpowiedzialny za powstawanie
uczelni prof. Victor Billeh.
- Jaki jest cel powstania tego uniwersytetu?
Prof.
Victor Billeh: Uniwersytet w Madabie ustanowiono, aby rozszerzyć wpływ łacińskiego
patriarchatu Jerozolimy na solidne kształcenie ludzi w Jordanii, zwłaszcza chrześcijan,
ale i tych muzułmanów, którzy uczą się w szkołach katolickich. Łaciński patriarchat
otworzył pierwszą szkołę w Jordanii ok. 150 lat temu. Odtąd katolickie szkoły oferowały
solidną formację, kształcąc ludzi tolerancyjnych, otwartych na współpracę różnych
wspólnot w Jordanii. Dlatego patriarchat zdecydował się rozszerzyć gamę propozycji
z poziomu szkół średnich również na uniwersytet. To będzie pierwszy katolicki uniwersytet
w Jordanii. Planuje się, że będzie to placówka elitarna, gdyż potrzeba tu takich instytucji.
Docelowo uczelnia chce stworzyć siedem kolegiów z planami otworzenia łącznie 34 kierunków.
Oczywiście nie stanie się to od razu, to są plany na najbliższe 10 lat. Rozpoczynamy
od 10 do 15 specjalizacji w siedmiu kolegiach. Tę liczbę chcemy powiększać adekwatnie
do potrzeb i postępów w budowie. Jeśli chodzi natomiast o budowę, to rozpoczęła się
ona pół roku temu i pierwszy etap chcemy zakończyć za rok. Pierwszych studentów chcemy
przyjąć w październiku 2010 r.
- Jakie znaczenie ma dla was fakt, że kamień
węgielny pod uniwersytet poświęcił osobiście Benedykt XVI?
Prof. Victor
Billeh: Bardzo się cieszymy, że Ojciec Święty przyjechał pobłogosławić kamień
węgielny pod uniwersytet. To duży zaszczyt nie tylko dla Kościoła łacińskiego czy
uniwersytetu, ale i dla całej Jordanii. Wiemy, że absolwenci szkół chrześcijańskich
odgrywają później kluczowe role w swych wspólnotach, niezależnie, czy są chrześcijanami,
czy muzułmanami. Są później filarami pokojowego współistnienia społeczeństwa. Chcemy,
żeby uniwersytet do tego się właśnie przyczynił. Oczywiście sami nie stworzymy elitarnej
placówki. Chcemy ją budować we współpracy z instytucjami europejskimi i amerykańskimi,
tak aby uczelnia była atrakcyjna nie tylko dla Jordańczyków, ale i studentów z innych
krajów arabskich czy spoza regionu.