Benedykt XVI odwiedził meczet Husajna bin-Talala i Muzeum Haszymidzkie
Z Madaby Benedykt XVI udał się do meczetu im. Husajna bin-Talala w Ammanie, który
król Abdallah II polecił zbudować ku pamięci swego ojca. Przed świątynią otwartą trzy
lata temu powitał go, m.in. po łacinie, kuzyn króla i jego doradca w sprawach religijnych,
książę Ghazi.
Wizytę rozpoczęły odwiedziny Muzeum Haszymidzkiego, posiadającego
bogatą kolekcję historyczną tej dynastii. W przemówieniu podczas spotkania z muzułmańskimi
zwierzchnikami religijnymi, korpusem dyplomatycznym i rektorami jordańskich uczelni
książe Ghazi bin-Talal m.in. podziękował za wiele przyjaznych gestów Papieża wobec
muzułmanów.
Książę Ghazi uznał papieskie odwiedziny za znak dobrej woli
i wzajemnego szacunku obu religii. Jako potomek proroka Mahometa, Arab i Jordańczyk
witał w osobie Papieża zwierzchnika najliczniejszego w świecie wyznania, człowieka
otwartego na dialog międzyreligijny, głowę państwa oraz pielgrzyma. Wskazał na rozległy
obszar wspólnych dla chrześcijan i muzułmanów wartości. Wyznawcy obu religii zgodnie
winni kierować się miłością bliźniego. Jordański książę nawiązał też do kontrowersji
wywołanych publikacjami karykatur Mahometa oraz niezrozumieniem papieskiego wykładu
z Ratyzbony. Podziękował przy tym za dogłębne wyjaśnienie sensu tamtej wypowiedzi.
Książę Ghazi był jednym z głównych sygnatariuszy Listu 138 uczonych muzułmańskich
w sprawie wspólnego szerzenia pokoju na świecie. Papież przyjął ich w Watykanie w
listopadzie 2008 r.