2009-05-08 18:01:21

Benedykt XVI: wierzący mają realny wpływ na budowanie pokoju


Nie jesteśmy mocarstwem politycznym, lecz siłą duchową, realną siłą duchową, która może mieć wpływ na budowanie pokoju – powiedział Papież dziennikarzom lecącym z nim do Ammanu. Już tradycyjnie na pokładzie samolotu odbyła się konferencja prasowa. Jedno z pytań dotyczyło rzeczywistego wpływu Papieża na proces pokojowy na Bliskim Wschodzie.

„Oczywiście staram się wnieść mój wkład w budowanie pokoju, nie jako jednostka, ale w imieniu Kościoła katolickiego, Stolicy Apostolskiej. Nie jesteśmy mocarstwem politycznym, dysponujemy jednak siłą duchową. I ta siła jest realna, może mieć wpływ na proces pokojowy – mówił Benedykt XVI. – Widzę tutaj trzy poziomy. Po pierwsze, jako wierzący jesteśmy przekonani, że modlitwa ma prawdziwą moc. Otwiera świat na Boga. Jesteśmy przekonani, że Bóg nas wysłuchuje i może działać w historii. I sądzę, że jeśli miliony wierzących modlą się o coś, to jest to prawdziwa siła, która ma realny wpływ i może przyczynić się do budowania pokoju. Po drugie, staramy się pomagać w formowaniu sumień. Sumienie to zdolność człowieka do dostrzegania prawdy. Ta umiejętność jednak często napotyka na przeszkody w postaci różnych interesów partykularnych. Po trzecie, odwołujemy się też do rozumu. Właśnie dlatego, że nie jesteśmy podmiotem politycznym, łatwiej możemy zobaczyć, co pomaga pokojowi, i popierać to, co rzeczywiście jest rozumne. Wiele już w tej dziedzinie zrobiliśmy i chcemy to kontynuować również teraz i w przyszłości” – powiedział w czasie konferencji prasowej Benedykt XVI.

Dziennikarze pytali też Papieża o losy wspólnoty chrześcijańskiej w Ziemi Świętej. Benedykt XVI wspomniał przy tej okazji o różnych inicjatywach Kościoła powszechnego, który stara się pomagać potrzebującym braciom na Bliskim Wschodzie. Mówiąc z kolei o nieporozumieniach ze wspólnotą żydowską, zauważył, że żydów i chrześcijan dzielą dwa tysiące lat historii. W tym czasie ukształtowały się bardzo różne tradycje interpretacji i języka, powstały dwa odrębne światy semantyczne. Pracujemy jednak nad tym, aby te dwa światy się spotkały, abyśmy się od siebie uczyli i lepiej się rozumieli. Zdaniem Papieża pomagają w tym zwłaszcza wymiany naukowe między uczonymi żydowskimi i katolickimi. Uczyniono w tym zakresie wielkie postępy. I chcemy to kontynuować – podkreślił Benedykt XVI.

kb/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.