Wśród uczestników audiencji ogólnej Papież pozdrowił też licznych tym razem na placu
św. Piotra Szwajcarów. Przybyli oni na przysięgę, składaną dziś przez 32 nowych gwardzistów
szwajcarskich.
Zaprzysiężenie Gwardii Szwajcarskiej odbywa się tego dnia co
roku. Tradycyjny termin nawiązuje do ofiary życia, jaką 147 szwajcarskich żołnierzy
zaciężnych złożyło 6 maja 1527 r. w obronie Papieża Klemensa VII podczas oblężenia
Rzymu przez wojska cesarskie. Zaciągnięte w Szwajcarii siły zbrojne obecne były wówczas
w Watykanie już od 21 lat. Pierwszy ich oddział przybył do Rzymu w 1506 r., za Juliusza
II.
Dzień swej przysięgi gwardziści rozpoczęli Mszą św., której przewodniczył
w bazylice watykańskiej kard. Tarcisio Bertone. Obok żołnierzy w Eucharystii uczestniczyli
ich rodziny i goście, w tym przedstawiciele episkopatu oraz władz Konfederacji Szwajcarskiej
i poszczególnych kantonów. W homilii watykański sekretarz stanu przypomniał zadania
powierzone korpusowi. Są to: ochrona osobista Ojca Świętego, strzeżenie Pałacu Apostolskiego,
w którym znajduje się m.in. apartament Papieża, oraz wszystkich wejść do Państwa Watykańskiego,
a także czuwanie nad bezpieczeństwem i służba honorowa podczas publicznych ceremonii
papieskich.
Przysięgę złożyło dziś po południu na dziedzińcu św. Damazego w
Watykanie 32 nowych gwardzistów, którzy rozpoczęli służbę w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
19 z nich jest języka niemieckiego, 10 francuskiego, a trzech włoskiego. Przysięgę
odbiera substytut Sekretariatu Stanu, abp Fernando Filoni. Po raz pierwszy jako komendant
Gwardii Szwajcarskiej w ceremonii bierze udział płk Daniel Rudolf Anrig. 36-letni
oficer stoi na czele korpusu od ponad pięciu miesięcy. Jak powiedział on w wywiadzie
dla agencji I.MEDIA, był to okres dialogu ze wszystkimi gwardzistami, który pozwolił
mu zorientować się w sytuacji, by móc ją stale poprawiać. „Na szczęście Gwardia działa
dobrze i nie ma potrzeby wprowadzania dużych zmian” – stwierdził płk Anrig.
Warunkiem
służby w tej Gwardii jest szwajcarskie obywatelstwo i wyznanie katolickie. Należy
do niej obecnie 110 mężczyzn. Wczoraj w wywiadzie dla włoskiej telewizji nowy komendant
dopuścił coś, co dotychczas było jedynie primaaprilisowym żartem – mianowicie możliwość
służby wojskowej kobiet w tym korpusie. „Osobiście mogę sobie wyobrazić pełnienie
przez nie pewnych zadań” – powiedział płk Anrig. Gdy chodzi o trudności związane z
ich zakwaterowaniem w watykańskich koszarach, zauważył, że każdy problem da się rozwiązać.
Jego rzecznik powiedział jednak agencji ANSA, że wprowadzenie kobiet do Gwardii Szwajcarskiej
nie nastąpi w najbliższej przyszłości. Włoska agencja przypomina, że poprzedni komendant
korpusu, płk Elmar Mäder, zapytany w 2004 r. o możliwość zaciągania do niego kobiet,
odpowiedział zdecydowanie negatywnie. Zastrzegł się jednak wówczas: „przynajmniej
nie pod moim dowództwem”.