Bądźcie ludźmi modlitwy i służby, abyście się stali kapłanami świętymi, według Serca
Bożego – tę zachętę Benedykt XVI skierował do neoprezbiterów diecezji rzymskiej. Podczas
Mszy w bazylice watykańskiej Papież wyświęcił na księży 19 diakonów. W homilii nawiązał
do przeżywanej dziś w Kościele niedzieli Dobrego Pasterza.
Kapłan całą swą
tożsamość otrzymuje od Chrystusa – mówił Ojciec Święty. Decydując się iść za Nim,
godzi się na udział w Jego losie, także na odrzucenie i krzyż. Tylko w ten sposób
staje się pożyteczny w budowaniu Kościoła. „To prawda, i my, księża, tego doświadczamy:
«świat» – w Janowym sensie tego słowa – nie rozumie chrześcijanina, nie rozumie sług
Ewangelii – kontynuował Papież. – Po części dlatego, że nie zna Boga, po części stąd,
że nie chce Go poznać. Świat nie chce poznać Boga, by Jego wola mu nie przeszkadzała,
dlatego nie chce słuchać Jego sług, aby nie popaść w kryzys”.
Papież zwrócił
uwagę, że często świat odciska swe piętno i na członkach Kościoła, także wyświęconych.
Żyjąc w świecie, i księża wystawieni są na pokusę ulegania mentalności świata i kierowania
się tym, co przyziemne, do czego nieraz dochodzi. Dlatego potrzeba stałej czujności
i oczyszczenia – podkreślił Benedykt XVI. Niezbędna jest w tym modlitwa, która winna
się wiązać z posługą. Papież wymienił przy tym codzienną Mszę św., liturgię godzin,
adorację eucharystyczną, lectio divina, różaniec i medytację. „Ksiądz, który
dużo się modli i modli się dobrze, stopniowo zostaje ogołocony z siebie i coraz bardziej
jednoczy się z Jezusem, Dobrym Pasterzem i Sługą braci – stwierdził Papież. – Upodabniając
się do Niego, także ksiądz «daje życie» za owce, które zostały mu powierzone”.
Wyświęceni
przez Papieża kapłani pochodzą nie tylko z Włoch. Wśród 19 neoprezbiterów znaleźli
się: Nigeryjczyk, Haitańczyk, Chorwat, Czech, Koreańczyk i Chilijczyk. Nowi księża
reprezentują też znaczną rozpiętość wiekową. Najmłodszy ma 27 lat, najstarszy – 51.