Papież jest w naszym świecie symbolem mądrości i współczucia. Mam więc nadzieję,
że jego wizyta na Bliskim Wschodzie pomoże nam wierzyć we współczującego i mądrego
Boga – powiedział jordański książę El-Hassan bin Talaal. Brat zmarłego przed 10 laty
króla Husseina udzielił obszernego wywiadu agencji CNS w związku z rozpoczynającą
się za niespełna dwa tygodnie podróżą Benedykta XVI do Ziemi Świętej, w tym do Jordanii.
Jordański
książę zaznaczył, że dobrze zna obecnego Papieża. Spotkał się już z nim kilkanaście
razy i wiele z nim rozmawiał na temat wartości i etyki. Po raz pierwszy widzieli się
w Watykanie w 1993 r. Kard. Ratzinger podarował mu wówczas Katechizm Kościoła Katolickiego.
Sześć lat później należeli do grona współzałożycieli genewskiej Fundacji na rzecz
Międzyreligijnych i Międzykulturowych Badań i Dialogu.
Książe Hassan ma nadzieję,
że ośmiodniowa podróż Papieża do Ziemi Świętej nie będzie jedynie wizytą kurtuazyjną,
ale pomoże ożywić wspólne dziedzictwo nadziei i wiary. W jego przekonaniu papieskie
wystąpienia mogą ukazać światu wpływ religii na kulturę. Również sami Arabowie wiążą
z papieską wizytą wielkie nadzieje na przemiany. Musimy nauczyć się walczyć o coś,
a nie tylko przeciwko czemuś. W naszym regionie prawo pokoju musi wyprzeć wreszcie
prawo wojny – powiedział książę El-Hassan bin Talaal amerykańskiej agencji CNS.