Berlin: przegrane referendum w sprawie lekcji religii
W Berlinie nie powiodła się próba zrównania lekcji religii z etyką w szkołach publicznych.
Jedynie kilkanaście procent uczestniczących w referendum w tej sprawie poparło projekt
zmiany ustawy, po której uczniowie mogliby wybierać między lekcją religii a etyką.
W berlińskich szkołach publicznych obowiązkowa pozostanie więc lekcja etyki, religia
natomiast nadal będzie miała charakter przedmiotu fakultatywnego.
Jedynie 14
proc. uprawnionych do głosowania poparło możliwość wyboru między etyką a religią,
ponad połowa głosujących wczoraj berlińczyków opowiedziała się za obowiązkową lekcją
etyki. Rzecznik archidiecezji berlińskiej Stefan Förner przyznał, że jest to bolesna
porażka, ale zwrócił też uwagę, że nie jest to koniec sporu o miejsce religii w tym
mieście: „Będziemy nadal zabiegać o to, by lekcja religii, tematy religijne oraz kwestie
Kościoła miały swoje ważne miejsce w Berlinie. To są tematy, które powinny się znaleźć
w świadomości społecznej tak wielkiego i nowoczesnego miasta i o to nadal będziemy
zabiegać”.
Również przewodniczący Kościoła ewangelickiego w Niemczech bp Wolfgang
Huber zapowiedział, że będzie nalegał na możliwość współpracy Kościołów z berlińskim
senatem przy organizowaniu i kreowaniu lekcji etyki. Tymczasem abp Robert Zollitsch
zapowiedział, że Kościół nie przestanie upominać się o wprowadzenie religii do szkół.
Przewodniczący niemieckiego episkopatu zaapelował do polityków, aby „wspólnie poszukano
modelu takiego nauczania religijno-światopoglądowego, które będzie wyrazem wolności
religijnej i zaakceptuje go w większości opinia społeczna”.